piątek, 18 marca 2016

Muzeum osobliwości- Alice Hoffman.

Witajcie.
Dziś zapraszam Was na recenzję książki otrzymanej od Wydawnictwa Wielka Litera.

 Opis Wydawcy:
 Nowa powieść jednej z najbardziej uwielbianych pisarek Ameryki, która podbiła serca czytelników na całym świecie.
Osadzona w burzliwej epoce narodzin nowoczesnego Nowego Yorku (pierwsza dekada XX, Coney Island) urokliwa opowieść o miłości dziewczyny-syreny, żywego eksponatu z Muzeum Osobliwości i zafascynowanego fotografią wrażliwego młodego chłopaka, rosyjskiego Żyda. Książki Alice Hoffman przetłumaczono na ponad dwadzieścia języków, doczekały się ponad stu zagranicznych wydań, a trzy z nich - "Totalna magia", "Król rzeki" oraz "Akwamaryna" - zostały sfilmowane.

Jak zwykle Alice Hoffman zadziwia swoją zdolnością do operowania słowem z taką wirtuozerią, z jaką inni artyści operują pastelami, malując świat jak ze snu: młoda dziewczyna dorasta w komnatach pełnych osobliwości, i odkrywa, że coś tak zwyczajnego jak miłość, jest największym z cudów. O wielu powieściach mówi się, że zapierają dech w piersiach – ta naprawdę ma taką moc: to po części opowieść o miłości, po części kryminał, po części powieść historyczna, ale przede wszystkim nieprawdopodobnie piękna historia. — Jodi Picoult
Wielki wkład do literatury XXI wieku. — Toni Morrison
Epicka opowieść o ekscentrycznych, ale budzących sympatię ludziach, nie mogących uciec od przeszłości i żyjących w przedziwnych okolicznościach. — New York Times Book Review
Pisarka Alice Hoffman w nowej zachwycającej powieści znów korzysta z charakterystycznego dla siebie przepisu na wynajdywanie magii w zwyczajnej rzeczywistości… Jest mistrzynią w opisywaniu ludzi, którzy nie pasują: outsiderów, samotników, żałobników… Jeśli szukacie urokliwej powieści o miłości z wielką historią w tle, ta książka jest dla was. — USA Today
Kiedy wzięłam do ręki tą książkę i spojrzałam na okładkę, odniosłam wrażenie, że to będzie piękna, radosna opowieść. Nic bardziej mylnego. 
Ku mojemu zdziwieniu, więcej w niej smutku, niż radości.
Przyznam szczerze, że wcześniej nie znałam twórczości Alce Hoffman, więc nie wiedziałam co po tej książce się spodziewać. Bez uprzedzeń, z czystą głową, zabrałam się do czytania.

To nie jest historia, po której się szybko płynie. Czyta się ją spokojnie, z ostrożnością, nie zabraknie chwil, kiedy zaprzestaniecie czytania, aby na chwilę popłynąć we własne myśli. Zastanowicie się nad tym co właśnie przeczytaliście i poddacie analizie wydarzenia, które się właśnie odbyły.

Rozdziały podzielone są na dwie historie: opis życia Coralie i Ezechiele zwanego Eddiem.

Carolie wychowywana jest w "Muzeum osobliwości" przez ojca i pomoc domową Maureen.
Ojciec chce być nazywany doktorem. Nie okazuje typowej ojcowskiej miłości do córki. 
Ma się ona ubierać, tak jak on chce, ma czytać te lektury, które on dla niej przygotował. Ma ona nosić rękawiczki, bez względu na porę roku, aby ukrywać swą deformację. 
Maureen choć uważana przez pracodawcę za prostą kobietę, która nie wiele ma do powiedzenia wartościowego, jest najlepszą patronka i przyjaciółką Carolie. 
"(...) I kiedyś dodała: „Miłość spada na człowieka w różny sposób. Podchodzi do ciebie, a wówczas musisz rozpoznać czym jest, a przede wszytskim: czym może się stać.(...) "
Doskonale rozumie swoją podopieczną i jej chęć ukrycia dłoni, gdyż kiedyś została oszpecona przez mężczyznę i znamię tamtych chwil nosi widoczne do dziś.
"(...) SYRENA
pod tą informacją wyryte było  jedno słowo - moje imię,
Coralie.
Nie potrzebowałam dalszych instrukcji. Zrozumiałam, że całe moje dotychczasowe życie było po prostu przygotowaniem do tej szczególnej chwili. Nie czekając na zachętę, zsunęłam buty.
 Umiałam pływać. (...)"

Eddie to żydowski emigrant z Rosji, który odszedł od swojego ojca i postanawia żyć po swojemu. Gdyż uważa ojca za tchórza, pragnie od życia znacznie więcej niż zupy.
Zaprzestaje modłów do Boga, ścina włosy i oddaje się życiu uciech, uczy się szpiegostwa, zarabia więcej niż w szwalni. Nie wie tylko jednego, odnajdując ludzi, których mu zlecono, sam gubi siebie.
"(...) Zastanawiał się, czy każdy przestępca widzi w sobie herosa własnej historii  i czy każdy niewdzięczny syn uważa, że był zaniedbywany przez swego ojca. Nic nie trwa wiecznie, teraz to zrozumiał. (...)" 
Na pierwszy rzut oka obie te postacie prowadzą niełatwe życie i nie ma pewności iż ich losy kiedyś się spotkają.

Muzeum osobliwości łączy w sobie kilka gatunków: Historyczne mające miejsce w XX wieku, ponieważ pożar w fabryce, gdzie zginęło 150 kobiet jest prawdziwe, jaki i to iż w tamtych czasach znajdowało się największe skupisko lunaparków. Znajdziemy wątki rozbudowy miasta, imigrantów, pochody, bund pracowniczy, feministki.
Znajdziemy w tej książce również wątki kryminału i romansu.
Jednak przede wszystkim znajdziemy w nim świat cudów. " Ojciec nazywał ich cudami, ale świat uznawał ich za dziwadła. " Człowiek wilk, dziewczynka motyl, małpie bliźnięta trzymające się za ręce, śnieżnobiały aligator, ogromy żółw, ludzkie czaszki z rogami i wiele, wiele innych osobliwości, prawdziwych i tych którym pomógł ojciec Cory.
Muzeum osobliwości, to na swój sposób piękna historia, choć momentami jest bardzo smutna i mroczna. Potrafi nas wprowadzić w zakłopotanie i melancholijny nastrój.
Opis pożaru w fabryce, jest niezwykle realistyczny i ponury, myślę, że każdemu czytelnikowi na bardzo długo zapadnie w pamięć.

To historia również o niewoli, o samotności, zagubieniu i szaleństwie pięknego umysłu. Muzeum osobliwości to nie tylko przedmioty i eksponaty, to przede wszystkim ludzie i ich historie.
Idealnie zobrazowana i niestety obecna również i dziś rzeczywistość. O ojcach, którzy nie doceniają swych dzieci, nie kochają ich i nie są dla nich oparciem. Nie zdają sobie z tego sprawy, że ich postępowanie może zrujnować cały świat ich dzieci. Mogą być magikami i zarazem potworami, bo nie wszystko co widzimy jest prawdą. Czasem trzeba zajrzeć głębiej aby wyjaśnić cuda.
" (...) Coralie była pewna, że w stosownym czasie wszystkie sekrety wyjdą na jaw. Każdy cud będzie wymagał wyjaśnienia" 

Porusza ponadczasowe problemy. Gdyż każdy z nas na swój sposób jest dziwadłem.
Każdy z nas posiada pewne niedoskonałości.
Jednak to od nas zależy czy będziemy cudem tego świata.
Ta historia również uczy nas, tego abyśmy docenili to co posiadamy i że czasem do pełni szczęścia wystarczy akceptacja samego siebie i miłości drugiego człowieka.
"Nie jestem aniołem i nie zostanę nim, dopóki  nie umrę."
Są jednak rzeczy, które trochę mniej mi się podobały. Okładka jak dla mnie jest zachwycająca, czy jednak kobieta na niej nie powinna mieć czarnej sukni? Czy nie została to trochę zachwiana równowaga i życiu Eddiego jest poświęcone więcej uwagi? Momentami jak dla mnie opisy bywają bardzo nużące na początku książki, rozległe opisy mogą zniechęcić czytelnika.
Jednak, nie dajcie się odstraszyć od tej książki.
Choć łatwa nie jest do przeczytania, to jednak warta uwagi.

 "(...) Za każdym razem, gdy witam męża pod tym drzewem, proszę, byśmy szli do domu powoli. W ten sposób sprawiam, że wszystkie dni trwają odrobinę dłużej. (...)" 

Jeśli chcielibyście się dowiedzieć dlaczego zwłoki mają zaszyte usta niebieską nitka?
W jaki sposób zostanie zbrukana niewinność młodej dziewczyny?
Czego poszukuje Eddie?
Czy można zaprzyjaźnić się z dzikim wilkiem?
Czyją córką jest Cora? Jakie tajemnice skrywa jej ojciec? Czy Muzeum osobliwości do końca witać i zapraszać do siebie gości?


Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania, to zapraszam do lektury.
Pozdrawiam i polecam.
Justyna.

20 komentarzy:

  1. Książka wydaje się być ciekawa :) Oglądałam wiele razy film "Akwamaryna" :) jest on świetny :)
    Też tak mam ,że czasami odrywam się od czytania i wyobrażam sobie podobne historie :)
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/03/organique.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh myślałam, ze to tylko moje dziwactwo :P
      Pozdrawiamy i na pewno odwiedzimy :)

      Usuń
  2. Mam już tak napiętą listę pozycji do czytania a tu taki smaczek mi podsuwasz. Jak żyć? ;)
    Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak wypełnić jakąś drobną lukę.
    Pozdrawiam i dzięki za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he co poradzić na to, że jest tyle ciekawych książek do przeczytania, a tylko jedno życie ;)
      Pochwal się, co teraz czytasz? Jaka tematyka książek najbardziej Ci się podoba?
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Książka już jest na mojej liście do przeczytania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super, bardzo się cieszę i jestem ogromnie ciekawa Twojej opinii :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Bogata, interesująca i wciągająca recenzja. Jak tylko uda mi się sięgnąć po tę lekturę, na pewno dam znać o swoich odczuciach, aby mieć o czym dyskutować :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)
      I marzę o tym by o niej podyskutować :)
      Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  5. Jesli mrocznie to może faktycznie warto po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że warto ;)
      Proszę się przekonać :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. oj, chciałabym to przeczytać! wygląda na świetną lekturę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I faktycznie taka jest.
      Niezwykła, wciągająca i zaskakująca :)
      Nic tylko czytać ;)
      Buziaki :*

      Usuń
  7. Piękny ten cytat: "Nie jestem aniołem i nie zostanę nim, dopóki nie umrę." :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo mi się spodobał :)
      Ta książka jest pełna takich cytatów i głębokich przesłań :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Podoba mi się Twoja forma recenzji z cytatami z książki :)

    Choć czasem ciężko mi się zebrać do książek typowo 'fabularnych'.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)
      Staram się zawsze wychwycić z książki jakieś perełki, które mnie urzekły :)
      No rozumiem, nie każdy rodzaj książki nam do gustu przypadnie :)
      Ja uwielbiam kryminały, ale żeby nimi się nie znudzić, chwytam tez za inne książki :)
      A jak jest u Ciebie? Jaką tematykę lubisz najbardziej? :)
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
  9. Zapowiada się niesamowicie intrygująco. Uwielbiam książki które skłaniają do refleksji. Chętnie przeczytam jak tylko będę miała okazję :).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowo :)
      Proszę mi wierzyć, ta książka naprawdę zasługuję na uwagę :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Ja jednak chyba gustuję w innej literaturze, acz faktycznie cytaty są piękne

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozycja idealna dla mojej mamy:) Muszę jej tytuł podrzucić :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Siostry Dają Radę , Blogger