Piersi z kurczaka w cieście piwnym.

Witam Was kochani :)

Dziś zapraszam Was na przepis mojego taty.

Uwielbiam tak przyrządzone mięsko. Jeżeli znudziły Wam się standardowe kotlety z filetów drobiowych, to może skusicie się na takie przyrządzenie? ;) 

Jedna podwójną pierś, oczyszczamy i filetujemy tak jak zwykle (czyli wedle upodobania), delikatnie rozbijamy nasze porcje mięsa i doprawiamy sola i pieprzem. 

Pozostawiamy na chwilę, aby nasze mięso nabrało smaku.

W tym czasie przygotowujemy ciasto piwne.

Pamiętajcie aby do tego przepisu zawsze używać piwa niepasteryzowanego.

Do przygotowania ciasta będziemy potrzebować:

• około szklanki piwa
• 2 jajka
• 3 łyżki mąki

Wszystkie te składniki łączymy ze sobą w wysokim naczyniu, dodając odrobinę soli do smaku. Ciasto nie powinno być, ani zbyt gęste, ani za rzadkie. Jeśli jest za gęste, dolejcie piwa, jeśli za rzadkie dosypcie mąki.

Ciasto trzeba na chwilkę zostawić. Powiedzmy około piętnastu minut.

Po upływie tego czasu, zamaczamy nasze mięso w cieście i smażymy na patelni z olejem lub oliwa. 

Do smażenia tych kotlecików, nie używajcie masła, margaryny, ponieważ ciasto zacznie odchodzić od mięsa.

Smażymy około 5 minut z jednej strony i 5 minut z drugiej, aż nasze ciasto nabierze złotego koloru. 

Gotowe mięso podałam swojej rodzinie z ziemniakami i surówką z białej rzodkwi, kukurydzą i majonezem.

W taki sposób możemy przygotować, skrzydełka, udka, jednym słowem drób nadaje się idealnie.

To jest pyszne, spróbujcie sami ;) 

Pozdrawiam Was i polecam.

Justyna 

PROPOZYCJE NA DESZCZOWE DNI!!!

Witajcie Kochani!!!

Za oknem znów deszczowa pogoda i niska temperatura, a Wy zastanawiacie się jakie zajęcie znaleźć dzieciom aby się nie nudziły?

A co powiecie na kolorowanki dla najmłodszych i ćwiczenia dla starszaków?

Wydawnictwo MD Monika Duda z pewnością przyjdzie Wam z pomocą.

Mam dla Was kilka propozycji z tego wydawnictwa, które z pewnością umili każdy pochmurny dzień.

"Nauka rysunku dla najmłodszych", pokaże jak krok po kroku narysować kilka ulubionych zwierzątek. 

"Piraci do kolorowania" to coś dla miłośników morskich przygód i naklejek.

"Fashion Queen" cz.1 i cz.2 pozwolą małym dziewczynkom pobawić się w projektantki mody.
"Wielkanocne kolorowanki", z pięknymi, wielkanocnymi naklejkami w środku. 

"Pupile do kolorowania", to kolorowanki dla najmłodszych z gruba kreską, dodatkowo zaopatrzone w naklejki i piękne obrazki zwierząt.

"Kosmiczna Ortografia- pierwsze kroki Ortoludków" oraz "Kosmiczna Ortografia- wielka podróż Ortoludków" to propozycja dla starszych dzieci, która z pewnością pomoże w nauce ortografii.

I ostatnia propozycja to "Piszę i liczę z królikiem Skoczkiem", to zbiór zadań i ćwiczeń dla dzieci, które rozpoczynają naukę w szkole. 

Jak widzicie można wybrać coś odpowiedniego dla Waszych dzieci, kierując się wiekiem oraz zainteresowaniami.

Przedstawione kolorowanki i zeszyty ćwiczeń z pewnością zajmą Wasze pociechy na długi czas a dodatkowo pomogą w udoskonaleniu umiejętności malowania, kolorowania, pisania i liczenia. a to wszystko opatrzone jest piękną i barwną szatą graficzną, co dodatkowo zachęci dzieci do sięgnięcia po tego typu pomoce naukowe. 

Moja córka uwielbia wszelkiego typu kolorowanki z naklejkami, zresztą obserwuje, ze większość dzieci wprost ubóstwia naklejki, dlatego chętnie testowała dla Was wyżej wymienione tytuły.

Jeśli jednak nie znaleźliście w tych propozycjach, nic odpowiedniego dla waszych pociech to zapraszam na stronę Wydawnictwa, gdzie z pewnością Wasze oczekiwania zostaną spełnione.  

A czy Wasze dzieci lubią w ten sposób spędzać wolny czas? Która z naszych propozycji najbardziej Wam się spodobała?

Czekamy na Wasze komentarze i życzymy zarówno Wam jak i nam trochę więcej słońca a mniej jesiennej aury.

Buziaki/Kasia 😘

TANIEC KWIATÓW OD BATHING.PL

Witajcie Kochani!!!

Dziś chciałabym Was zaprosić pod prysznic, znaczy nie tak dosłownie, ale zdradzę Wam sekret, co ostatnio sprawiło mi radość pod prysznicem.

Znacie firmę Bathing.pl? A znacie markę Dresdner Essenz?

A znacie nowy mus Taniec Kwiatów?

Nie? A to właśnie on umilał mi ostatnio moje kąpiele.

Mus posiada tylko naturalne składniki i został przebadany dermatologiczne. Zawiera: delikatne środki myjące, olejek eteryczny ylang ylang, olejek eteryczny z limonki, olejek eteryczny z bergamotki, ekstrakt z liści aloesu, olej z awokado, olej jojoba. Natomiast nie zawiera: detergentów syntetycznych SLES, emulgatorów PEG, olejów mineralnych i silikonowych, alkalicznego mydła, konserwantów. Czyli skład jak najbardziej na plus.

Pojemnik musu przypomina nam dezodorant, co sprawia, że jest łatwy w użyciu a design opakowania zdecydowanie korzystnie, wpływa na jego wysoką ocenę. 

Taniec Kwiatów idealnie sprawdził się pod prysznicem. Z łatwością rozprowadzał się po mojej skórze i dobrze się pienił. Wystarczyła niewielka ilość musu, aby umyć całe ciało, dlatego uważam, że jest bardzo wydajny. 

Kiedy już wyciśniemy mus z pojemnika, poczujemy jego nieziemski zapach, tak to właśnie on sprawił, że zakochałam się w kąpielach z Tańcem Kwiatów. Zapach jest słodki, ale nie mdły, długo utrzymuję się na skórze i intensywnie działa na nasze zmysły.

Jednak mus nie tylko świetnie działa na wzrok i węch, ale i na dotyk, nasza skóra po kąpieli jest jedwabista i nawilżona a my zrelaksowani.

Zdecydowanie mogę polecić Wam Taniec Kwiatów, u mnie świetnie się sprawdził i zastąpił mój dotychczasowy żel pod prysznic. Teraz tylko muszę wypróbować inne warianty zapachowe. 

I jak Wam się podoba mój Taniec Kwiatów? A może są u osoby, które miały okazje stosować ten produkt? Lubicie, kiedy wasz kosmetyk po prysznic ma formę musu czy wolicie standardowy żel?

Jestem ciekawa Waszych opinii.

Buziaki/Kasia 

ULUBIENI BOHATEROWIE Z BAJEK!!!

Witajcie Kochani!!!

Jakiego typu książki lubią czytać Wasze dzieci?

A może bardziej od książek wolą oglądać bajki?

A są tutaj miłośnicy książek, które powstały na podstawie bajek?

Jeśli tak to mam dla Was kilka bajkowych propozycji od Wydawnictwa Egmont. 

My z Oliwką uwielbiamy czytać książki, ale wiadomo i bajkę od czasu do czasu obejrzymy. Lubimy Smerfy, Trolle, Masze i Niedźwiedzia i oczywiście My Little Pony. Dlatego nasz wybór padł na następujące tytuły z nowości Egmont. 

"Smerfy. Poszukiwacze zaginionej wioski. Opowieść filmowa" jest to książka oparta na historii najnowszego hitu kinowego. 

Opowiada o wyprawie Smerfetki, która chciała poznać tajemnicę, dlaczego jest jedyną dziewczyną w wiosce. Czy uda się jej poznać odpowiedź na to pytanie? Musi jednak uważać, bo wszędzie czai się Gargamel. 

Książka napisana lekkim i zrozumiałym stylem, format idealny do plecaka dziecka. Cała historia bardzo nam się spodobała. I wiecie co zamierzamy wybrać się na tą bajkę do kina. 

"Trolle.600 naklejek" oraz "Trolle. Trollastyczny przewodnik" są oczywiście stworzone na podstawie znanej bajki o małych milusich stworkach, które kochają śpiew, taniec i uściski. 

Pierwsza książka zawiera spory zestaw naklejek oraz ciekawe zadania do wykonania. Naklejki, które nie zostaną wykorzystane do zagadek, mogą posłużyć dziecku do ozdobienia różnych przedmiotów. 

Za to Trollastyczny przewodnik, pozwoli nam na poznanie trolli i ich świata. 

Obie książki są bardzo kolorowe i interesujące i obie skradły serce Oliwce. 

"Masza i Niedźwiedź. Czytam i układam" oraz "Masza i Niedźwiedź. Moje bajeczki" to oczywiście książki, które powstały na znanej nam bajce z TVP ABC. 

W pierwszej propozycji znajdziemy 5 układanek, każda  z nich składa się z 30 elementów. Układanie puzzli to jedno z ulubionych zajęć Oliwki, a do tego z jej rezolutną Maszą uwierzcie to była zabawa na całego.

A po całym dniu emocji, pora na bajeczki, które znajdziemy w drugiej książce. Format jest mały i jak najbardziej mi to odpowiada. W środku znajdziemy kilka historii Maszy i jej przyjaciół oraz piękne ilustracje. To idealna propozycja na czytanie przed spaniem. 

"My Little Pony. Krótkie opowieści na dobranoc" opowiada kilka historii mieszkańców Ponyville. Przyznam, że nie miałyśmy jeszcze okazji obejrzeć tych odcinków w tv, dlatego z jeszcze większym zaciekawieniem czytałyśmy opowiadania znajdujące się w książce.

Oczywiście okładka oraz ilustracje z pewnością jeszcze bardziej nas zachęciły. 

Wraz z Maszą są to ostatnio dwie książeczki, które na zmianę czytamy na dobranoc. 

Jak widzicie tym razem kilka pięknych filmowo-bajkowych propozycji Wam przedstawiłam. Każda książka jest inna, posiada swój własny styl i dzięki czemu nasza biblioteczka zdobyła nowe ciekawe egzemplarze, które możemy czytać w ciągu dnia oraz w nocy.

Która z nich najbardziej Was zaciekawiła? A może już macie w swojej kolekcji, którąś z naszych propozycji?

Czekam na Wasze komentarze.

Buziaki/Kasia 😘