Cześć kochani.
Dawno mnie tu nie było. Dużo się dzieje. Dużo dobrego i dużo złego, szale więc się raczej wyrównują. Ha ha :)
Jednak nie o tym dziś chciałabym Wam opowiedzieć.
Dziś zajmijmy się dwoma, niezwykłymi zapachami wód toaletowych od Firmy Oriflame.
Test kosmetyków przeprowadziliśmy dla Was wraz z moim mężem :)
Gotowi?
No to zaczynamy!
Pod lupę weźmy najpierw:
MEN'S COLLECTION - DARK WOOD - woda toaletowa 75ml
Nuty zapachowe: drewno gwajakowe, czarny pieprz oraz jasny tytoń.
Zapach jest bardzo męski i delikatny. Idealny na ciepłe dni do lekkich, męskich stylizacji.
Myślę, że ten zapach znajdzie swoich sprzymierzeńców w każdym przedziale wiekowym mężczyzn, przede wszystkim dlatego iż jest bardzo przyjemnym zapachem, jednak nie dominuje i nie przytłacza. Zapach skromny i gustowny.
Mąż uważa iż ten zapach idealnie sprawdzi się w codziennym użytkowaniu idąc do pracy lub na luźne spotkanie ze znajomymi.
Mi również podoba się ten zapach, jest bardzo przyjemny dla moich nozdrzy gdy wtulam się w mojego ukochanego. Delikatne i urocze jak pocałunek na dzień dobry ;)
Co do wyglądu wizualnego mi bardzo przypadł do gustu, klasyczny pełen elegancji, doskonały na prezent.
Mąż jednak uważa, że jest mało męski i zwyczajny. Flakonik można łatwo pomylić z damskimi perfumami. He he więc jak widzicie, każdemu podoba się co innego ;)
Kolejna woda toaletowa to:
Oriflame Manful-woda toaletowa dla mężczyzn 75 ml
Nutami głowy są szafran, czarny pieprz i nuty morskie
Nutami serca są jaśmin, cynamon i czarna porzeczka
Nutami bazy są fasolka tonka, wetyweria i zamsz.
Ta woda toaletowa to idealny zapach dla nowoczesnego dżentelmena.
Słodki zapcha ale stonowany i wyważony. Miły zapach dla nozdrzy noszącego. Mąż by zadowolony gdy wypróbował go na swojej skórze.
Ja osobiście uważam, że to idealny zapach na nieco chłodniejsze dni.
Bezdyskusyjnie jednak stwierdzam, że ten zapach przypadł mi do gustu na skórze mojego męża.
Męskie wody z nutami przyprawowo- orientalnymi działają na mnie dość pobudzająco. Nie miałabym nic przeciwko aby wieczorami, mój maż przechadzał się po domu ubrany jedynie w ten zapach.......
Jak już widzicie zapach jak najbardziej oceniamy na plus.
Co do wyglądu flakoniku, to mój mąż stwierdził, że jest w porządku i podoba mu się niestandardowy dizajn. Jeśli nie zna się tej wody to z samego flakonika trudno dojść czyjego są autorstwa i własnie to mu odpowiada.
Dla mnie zaś ich wygląd kompletnie do mnie nie przemawia. Nie lubię rzeczy które są bezosobowe i wyglądają dość "skromnie". Na prezent, po samym wyglądzie, nikomu bym ich nie podarowała. Był by to mój błąd, gdyż opakowanie skrywa wspaniałe zapachy, które przyciągają mnie jak magnez, wygląd jednak mnie odpycha.
Pamiętajmy jednak, że mężczyznom wygląd flakonika i opakowania odpowiada, więc od kobiet ich nie dostaną, ale kierując się wzrokiem zakupią to wodę sami sobie ;)
Jego trwałość oceniamy na zadowalającym poziomie około 6 godzin. Biorąc pod uwagę cenę tego zapachu zawsze można go dopsikać, gdy zapach przestaje być intensywny.
Słodki zapcha ale stonowany i wyważony. Miły zapach dla nozdrzy noszącego. Mąż by zadowolony gdy wypróbował go na swojej skórze.
Ja osobiście uważam, że to idealny zapach na nieco chłodniejsze dni.
Bezdyskusyjnie jednak stwierdzam, że ten zapach przypadł mi do gustu na skórze mojego męża.
Męskie wody z nutami przyprawowo- orientalnymi działają na mnie dość pobudzająco. Nie miałabym nic przeciwko aby wieczorami, mój maż przechadzał się po domu ubrany jedynie w ten zapach.......
Jak już widzicie zapach jak najbardziej oceniamy na plus.
Co do wyglądu flakoniku, to mój mąż stwierdził, że jest w porządku i podoba mu się niestandardowy dizajn. Jeśli nie zna się tej wody to z samego flakonika trudno dojść czyjego są autorstwa i własnie to mu odpowiada.
Dla mnie zaś ich wygląd kompletnie do mnie nie przemawia. Nie lubię rzeczy które są bezosobowe i wyglądają dość "skromnie". Na prezent, po samym wyglądzie, nikomu bym ich nie podarowała. Był by to mój błąd, gdyż opakowanie skrywa wspaniałe zapachy, które przyciągają mnie jak magnez, wygląd jednak mnie odpycha.
Pamiętajmy jednak, że mężczyznom wygląd flakonika i opakowania odpowiada, więc od kobiet ich nie dostaną, ale kierując się wzrokiem zakupią to wodę sami sobie ;)
Jego trwałość oceniamy na zadowalającym poziomie około 6 godzin. Biorąc pod uwagę cenę tego zapachu zawsze można go dopsikać, gdy zapach przestaje być intensywny.
Gdy dotarła do nas przesyłka miłym zaskoczeniem okazały się dodatkowe produkty, o których pozwólcie, że wspomnę
kilka słów gdyż jeden jest zdecydowanie obłędny! Uwielbiam go zarówno ja jak i mąż.
O czym mówię?
Kojący krem do twarzy dla skóry wrażliwej- North for Men Sensitive
<3 <3 <3
Chłodzący krem po goleniu wzbogacony kompleksem Arctic Pro Defence i aloesem. Błyskawicznie zwalcza uczucie przesuszenia i ściągnięcia skóry, zapewnia długotrwały komfort oraz 24 godziny nawilżenia cery**. Lekka, nietłusta formuła. Testowany dermatologicznie z udziałem mężczyzn o wrażliwej skórze.
Jego zapach to: umarłam i jestem w niebie! Na serio. Nie wiem co ten krem ma w sobie, ale dosłownie go uwielbiam. Gdy mój mąż się ogoli i nałoży ten krem na twarz, od razu czuje jego zapach, zaraz po otwarciu drzwi łazienki, a gdy już wyjdzie, wprost nie mogę się powstrzymać aby nie tulić się do jego policzków, rozkoszując się ich gładkości i wspaniałym zapachem.
Dlaczego mojemu mężowi odpowiada? No wiadomo! Po pierwsze dlatego, że ja szaleje na punkcie tego kremu, a po drugie, to faktycznie łagodzi podrażnienie, nawilża i koi zaczerwienienia powstałe po goleniu. Jak dla nas spełnia wszystko, co powinien spełniać krem.
Drugim dodatkiem jaki znaleźliśmy to:
Mydło w kostce North For Men Urban.
Rewitalizujące skórę mydło z węglem, którego wyjątkowe właściwości zapewniają doskonałe oczyszczenie i uczucie niezwykłej świeżości. Dzięki Arctic Pro Defence, pomaga chronić skórę. Tworzy kremową, bogatą piankę i ma orzeźwiający zapach.
Od mydło jak mydło. Spełnia swoje zadanie. Myje, pachnie i ciekawi wygląda, ze względu na swój czarny kolor. Idealnie się komponuje w dużej mydelnicy obok mojego białego mydełka.
A na sam koniec moi drodzy mam dla Was wspaniałą nowinę, mianowicie chodzi mi o to, że na stronie http://oristrefa.pl/ możemy się zarejestrować bezpłatnie jako klientki.
Pewnie zapytacie no i co z tego?
A to z tego, że w Oriflame przez co najmniej rok możemy zamawiać kosmetyki taniej o 25% niż w katalogu.
Bez żadnych limitów - każdy zamawia tyle ile chce i za ile chce.
Czy to nie jest wspaniale?
Nam to bardzo odpowiada!
Ściskam Was mocno, trzymajcie się.
Justyna.