Witajcie Kochani!!!
Czy są tu osoby, które nie znają Księżniczki Eleny, Księżniczki Zosi, Anny i Elsy albo Barbie? Zapewne większość z Was zna bohaterki ulubionych bajek naszych dzieci. Ja również je poznałam dzięki mojej córce. A od teraz przygody tych wszystkich postaci i ich przyjaciół mogą nam towarzyszyć przed snem. Wszystko za sprawą nowych propozycji od Wydawnictwa Egmont.
"Elena. Tajemnica Avaloru", "Barbie w świecie gier. Kocham ten film", "Opowieści z Arendelle. Kryształ Buldy" to nasi dzisiejszy bohaterowie tego wpisu. Wszystkie 3 książki są w twardej oprawie. Okładki z pewnością przykuwają wzrok za sprawą pięknych kolorów i ślicznych ilustracji. A co najważniejsze opowiadają o perypetiach ulubionych postaci z bajek mojej córki.
"Elena. Tajemnica Avaloru" to książka, która opowiada o losach księżniczki Eleny, która została uwieziona w amulecie przez złą Shuriki. Obecnie amulet nosi księżniczka Zosia i to właśnie ona zamierza uwolnić Elenę. W tym celu przybywa do Avaloru, jednak musi odnaleźć maga, który pomoże jej uwolnić Elenę.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, podoba mi się czcionka, która jest pisana na wzór odręcznego pisma. I oczywiście ilustrację, są piękne, kolorowe i idealnie odzwierciedlają sceny z bajki. Bardzo fajnym pomysłem było umieszczenie na końcu książki przedstawienie najważniejszych bohaterów tej książki.
Jeśli Wasze córki kochają opowieści o księżniczkach, albo jesteście ciekawi czy Zosia uwolni Elenę, a może chcecie dowiedzieć się co to są jaguny? To koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Z pewnością Wasze dzieci ją polubią.
"Barbie w świecie gier. Kocham ten film" to opowieść o najsławniejszej lalce na świecie czyli Barbie. Główna bohaterka trafia do świata swojej ulubionej gry komputerowej. Musi się tam zmierzyć z okropnym wirusem oraz swoimi słabościami. Jednak z pomocą jak zawsze przybędą jej przyjaciele.
Musze przyznać, że mimo naprawdę zjawiskowych ilustracji i sentencji, która jest zawarta w tej bajce, nie za bardzo mi przypadła do gustu ta książka. A może nie sama książka tylko jej historia, jak dla mnie jest mało ciekawa. Choć mojej córce się podobała już na sam wzgląd, że jest ona o Barbie.
Dlatego uważam, że każdej małej miłośniczce tej sławnej lalki, spodoba się ta książka i z pewnością chętnie pozna jej przygody w świecie gry komputerowej.
"Opowieści z Arendelle. Kryształ Buldy" to kolejna część z serii opowieści o mieszkańcach królestwa dwóch sióstr.
Tym razem poznamy historię kryształu Buldy (to trolica, która wychowała Kristoffa i Svena). Bulda zauważa, że jeden z jej kryształów słabnie, aby nie stracił całkowicie swojego blasku należy zasilić go zanim zorza polarna całkiem zniknie. Z pomocą Buldzie oczywiście przychodzą Kristoff, Sven, Anna, Elsa oraz Olaf. Przyjaciele wyruszają na Górę Mocy. Czy uda im się zasilić kryształ? Czy przyjaciele odkryją jaka mają moc gdy działają razem? Tego wszystkiego dowiecie się z Opowieści Arendelle.
Tym razem poznamy historię kryształu Buldy (to trolica, która wychowała Kristoffa i Svena). Bulda zauważa, że jeden z jej kryształów słabnie, aby nie stracił całkowicie swojego blasku należy zasilić go zanim zorza polarna całkiem zniknie. Z pomocą Buldzie oczywiście przychodzą Kristoff, Sven, Anna, Elsa oraz Olaf. Przyjaciele wyruszają na Górę Mocy. Czy uda im się zasilić kryształ? Czy przyjaciele odkryją jaka mają moc gdy działają razem? Tego wszystkiego dowiecie się z Opowieści Arendelle.
Książka jak dwie poprzednie, posiada barwne ilustracje, które z pewnością przykuwają uwagę dzieci. Tekst pisany ciekawą czcionką, również przypadł mi do gustu. Sama historia bardzo mi się podoba, ponieważ posiada w sobie głębszy sens, a ja uwielbiam takie książki, z których moja córka może nauczyć się jakiś wartości.
Mimo małych niuansów, książki oceniam bardzo wysoko, już nie raz towarzyszyły nam podczas wieczornego czytania przed snem i bardzo się cieszę, że zasiliły półki naszej biblioteczki. Tym bardziej, że historia o Elenie była mi dotąd nieznana.
Z każdą kolejna książką od tego Wydawnictwa, stwierdzam, że kocham publikacje od Egmont.
A czy ktoś z Was zna te książki? Podobają się one Wam? A może moja recenzja zachęciła Was do tego stopnia, że sprawicie prezent swoim małym molikom książkowym? Jestem ciekawa Waszych opinii, na które z niecierpliwością czekam.
Buziaki/Kasia 😘
Ale super te książki, a zdjęcia bajeczne. Mojej córce z pewnością by się spodobały :) pozdrawiam Gośka
OdpowiedzUsuńDziękujemy Gosiu :)
UsuńJa może fanką takich książek nie jestem, bo już jestem za duża, ale moje male czytelniczki, które przychodzą do biblioteki uwielbiają takie ksiązki
OdpowiedzUsuńA ja czasami lubię takie poczytać ale chyba głównie zasługa córki :)
UsuńJestem na etapie kupowania bajek siostrzeńcowi. Dziękuję za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co mamy nadzieję, że przypadną mu do gustu :)
UsuńPięknie wydane książki!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńPrzed nami te historie ale warte uwagi na pewno!
OdpowiedzUsuńZ pewnością. Najbardziej podoba mi się Elena.
UsuńMamy pokaźną biblioteczka, ale w sumie brakuje w niej pozycji z księżniczkami. Czas chyba pomyśleć o prezencie od zajączka.
OdpowiedzUsuńTo świetny pomysł. Nam zajączek w zeszłym roku przyniósł pierwszą książkę o ksiezniczkach
UsuńCiekawe pozycje dla maluszków:)
OdpowiedzUsuńI nie tylko dla maluszków
UsuńFascynujące zaczytanie się szykuje dla młodych czytelników, w bajecznej oprawie, z ciekawymi ilustracjami. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
To prawda Izabelo te książki są bajeczne
UsuńI idealny pomysł na prezent, takie książeczki zawsze się sprawdzą. :)
UsuńZgadzam się, bardzo lubię kiedy moja córka dostaję książki w prezencie :)
UsuńZdecydowanie są to książeczki, które każda mała księżniczka powinna mieć w swojej dziecinnej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńW zupełności się z Tobą zgadzam Agato ☺
UsuńPiękne książeczki. Mojej córeczce na pewno by się spodobały.
OdpowiedzUsuńChyba jak każdej dziewczynce. Moja jest zachwycona
UsuńZ opisanych trzech pozycji Elena wydaje mi się najciekawsza - może ze względu na oszczędną w porównaniu do pozostałych szatę graficzną. Dziewczynka na ilustracjach przypomina mi księżniczkę Zosię ;)
OdpowiedzUsuńBo to jest księżniczka Zosia to ona uwolnila Elene z amuletu
UsuńPięknie wydane, cudne obrazki, szkoda, ze za moich czasów takich książeczek nie było;) Znam tylko krainę lodu:)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję że kiedyś nie było takich książek. Ale za to teraz nadrabiam przy córce
UsuńBardzo kolorowe książki. Ja na co dzień dla córki kupuje na razie książki w innej stylistyce, ale myślę, że etap Barbie zdecydowanie jeszcze przed nami.
OdpowiedzUsuńJeszcze jakoś czas temu też myślałam że jeszcze długo ten etap przed nami a tu proszę już przyszedł
UsuńJa się chyba nigdy nie zestarzeję ;) Niewątpliwie wpływ na to ma praca z dziećmi, ale przede wszystkim moje wewnętrzne dziecko. Uwielbiam zabierać samą siebie na bajkowe nowości do kina oraz poszerzać domową biblioteczkę o książki dla dzieci i młodzieży. Chociaż ja idę w trochę innym kierunku, typu "Urodziny prawie wszystkich", "Nie każdy umiał się przewrócić", seria Pana Pierdziołki, czy wiersze Wandy Chotomskiej :)
OdpowiedzUsuńJak to mówią każdy ma w sobie coś z dziecka. Ja czasami wolę obejrzeć dobrą bajkę niż film
UsuńJa uwielbiam te wydawnictwa Egmont z e-bookiem. Najlepszy sposób jak się chce odpocząć po pracy zamiast czytać :)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście świetny sposób
UsuńNiesamowite co mają do wyboru teraz dzieci. Moja córka wchodzi powoli w sferę księżniczek. Póki co niewinnie wybiera bluzki z Elsą. Ale pewnie za kilka lat będę kupować takie książki, które pokazałaś powyżej :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością. Jeszcze jakis czas temu moja córka nie wiedziała co to Kraina Kodu A teraz szaleje za tą bajką
UsuńZawsze lubiłam ich książki za piękne ilustracje. Jestem tą szczęściarą, że były już dostępne jak byłam mała ;-)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiacie duże szczęście.
UsuńPrzecudne książeczki ! <3
OdpowiedzUsuńTeż tak uwaŻam ☺
UsuńMam dwóch synów, więc takie książeczki nie lądują na naszych półkach. Zdecydowanie królują pozycje o maszynach budowlanych i wozach strażackich;) Ale mnie osobiście podobają się wszelkie bajki o księżniczkach (o Barbie może mniej), a już Kraina Lodu i Jej Wysokość Zosia to jedne z moich ulubionych, serio:)
OdpowiedzUsuńMój bratanek bardzo lubi Krainę Lodu i chętnie razem z Oliwką czytają te książeczki.
UsuńBardzo ładne, kolorowe książeczki. Mojej córce na pewno spodobałyby się :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy książki tego Wydawnictwa i wielu osobom również się podobają
UsuńW takich momentach żałuję, że nie mam dzieci i okazji do takiej lektury ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można kupić dla siebie taką książkę, w końcu każdy z nas jest w środku dzieckiem.
UsuńNie znam tych książek, ale rośnie mi mala dziewczynka więc pewnie za jakiś czas zwrócę na nie większą uwagę. Publikacje Egmont bardzo lubimy i sporo stoi ksiazek na polkach.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubimy ich publikację :) można znaleźć super książki dla dzieci w rożnym wieku.
UsuńMoja córka już za duża na te książeczki :-) Ale wyglądają bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńwww.mojaszkolaangielskiego.wordpress.com
I takie są. Dziękujemy za odwiedziny ☺
UsuńBardzo nie podoba mi się ten zabieg w książkach dla dzieci, aby wyróżniać niektóre wyrazy albo używać fikuśnych czcionek. Wydaje mi się, że to może znacznie utrudnić dzieciom naukę czytania. Za to ta książka z Frozen śliczna :).
OdpowiedzUsuńMi się to podoba ale zapewne gdyby była większa ilość tekstu to rzeczywiście mogło by przeszkadzać.
UsuńMoja dziesięciolatka niby taka duża, a jak jej pokazałam książki z Twoich zdjęć, to od razu usłyszałam: Kupisz mi?
OdpowiedzUsuńTo słodkie. Myślę ze dla 10 latki te książki też będę interesujące
UsuńMOją zaciekawiłaby Elza :)
OdpowiedzUsuńTo super seria już czatujemy na kolejne
Usuńksiazki wyglądają świetnie, nawet ta z barbie :) nie wiem jaka tam jest historia, ale sama okladka i wygląd są swietne :)
OdpowiedzUsuńja swojej jeszcze nie kupuje takich ksiazek ale w przyszłości takie cudenka tez bede miec swojej biblioteczce :)
Jeśli chodzi o szatę graficzną to masz rację wszystkie są piękne.
UsuńUwielbiam ich książki :)
OdpowiedzUsuńMy również ☺
UsuńMy również ☺
UsuńBardzo ładne wizualnie, ale jestem już za stara a córeczki ani żadnej znajomej dziewczynki nie mam.
OdpowiedzUsuńE tam na książki nikt nie jest za stary ;)
UsuńJuż samymi okładkami książki zachęcają :)
OdpowiedzUsuńTo prawda szata graficzna jest cudowna.
Usuń