Witajcie Kochani!!!
Pamiętacie nasz przepis na kotleciki z kalafiora?
Dzięki niemu udało mi się wygrać patelnię do testowania od VALDINOX.
Przepis miał być wiosenny a przede wszystkim taki, do którego przygotowania użyłabym otrzymanej patelni.
I udało się, patelnia trafiła w moje ręce.
Może teraz kilka słów o firmie i ich metodzie odlewania naczyń, die-cast.
VALDINOX stworzył swoje kolekcje tak, aby nie tylko były funkcjonalne ale również piękne, aby codzienność gotowania nie była rutyną tylko stała się pasją. Jednak niezłą sztuką jest stworzyć naczynie, które jest praktyczne, eleganckie i do tego nie naruszy aż tak bardzo naszego budżetu domowego. Im się to udało, dzięki metodzie odlewania pod ciśnieniem die-cast.
" Jest to technologia wykonywania przedmiotów za pomocą wypełniania form ciekłym metalem lub stopem. Dzięki niej można stworzyć przedmioty o bardzo skomplikowanych kształtach z bardzo dużą dokładnością, które charakteryzują się niezwykłą trwałością i odpornością na uszkodzenia mechaniczne."
Do testów otrzymałam patelnie z kolekcji Black o średnicy 28 cm. Mimo swoich rozmiarów jest bardzo poręczna a co najważniejsze pięknie się prezentuję. Dzięki grubym ściankom szybko się nagrzewa i długo utrzymuję ciepło. Trójwarstwowa powłoka non-stick sprawia, że nic nam nie przywiera i nie przypala się.
Patelnie można używać na wszystkich rodzajach kuchenek, co jest naprawdę dużym plusem.
Mi osobiście bardzo przypadła do gustu moja "czarna pantera", jest rzeczywiście inna od wszystkich posiadanych przeze mnie naczyń i to chyba właśnie to dodaje jej takiego uroku. A do tego idealnie spełnia swoja rolę w kuchni i jest dostępna w przystępnej cenie.
Mam nadzieje, że patelnia posłuży mi na długo, oczywiście wiadomo, że będę musiała przestrzegać kilku zasad aby dbać o jej jak najdłuższą żywotność.
Może dzięki tej patelni, moje wszystkie dania zaczną prezentować się tak jak moje kotleciki z kalafiora?
A nawet jeśli nie to przynajmniej będę miała większą satysfakcje z gotowania, bo narzędzia, którymi się pracuję są bardzo ważne, bo to one wpływają na nasze samopoczucie oraz jakość wykonania naszej pracy.
A Wam jak się podobają naczynia VALDINOX? Mnie urzekły jeszcze kolekcje Brown i White.
Mieliście już w ogóle styczność z tą marką?
A jak Wam się podoba nasz wiosenny przepis?
Ktoś lubi te kotleciki tak jak my?
Czekam na Wasze komentarze.
Buziaki/Kasia 😘
Byłam właśnie ciekawa tej patelni po Twoim wcześniejszym wpisie. Bardzo ciekawe garnki mają. A Twoje zdjęcia są super.
OdpowiedzUsuńDziękuje. Sama bym chciała garnki z tej firmy
UsuńNie znam tej marki, ale w tym co napisałaś i tak moja największa uwagę skupiły kotleciki z kalafiora ������ patelnia wygląda naprawdę solidnie ��
OdpowiedzUsuńKotleciki są mega pyszne polecamy spróbować
UsuńSzczerze powiem nie znałam tej firmy, a trochę gotuję itd. Twoja recenzja bardzo interesująca,zapoznam się z ofertą tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Klaudio miło nam to czytać
UsuńUwielbiam takie kotleciki, sama czesto robię je w domu. Marki nie znam, ale z tego co piszesz, robi fajne rzeczy. Zaglądnę przy okazji na ich stronę i chętnie zapoznam się z ofertą🙂
OdpowiedzUsuńPolecamy bo naprawdę mają fajna ofertę i ceny stosowne
UsuńKupię natychmiast, jak tylko wypuszczą patelnię, co będzie za mnie przygotowywać obiad :D
OdpowiedzUsuńHa ha mój mąż też marzy o takiej patelni.
UsuńGratuluje wygranej i życzę kolejnych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Patrycjo ☺
UsuńSerdecznie gratuluję! Uwielbiam kotlety z kasz lub warzyw. Na pewno spróbuję kalafiorowych, w końcu Tobie przyniosły szczęście ;)
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Dziękuje. Polecam to naprawdę fajne wiosenne danie.
UsuńTej marki nie znałam.
OdpowiedzUsuńTo też pierwsza nasza przygoda z tą marką
UsuńDobra patelnia nie jest zła. ;) Zawsze to lepiej i przyjemniej się przygotowuje na niej dania. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Dla mnie wygląd jest równie ważny jak praktyczność
UsuńZaskoczyłaś mnie tymi kotlecikami :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj sama zrobić wtedy dopiero Cię zaskoczą smakiem
UsuńKasiu, świetny ten przepis :) Uwielbiam kotlety, ale jeszcze nigdy nie próbowałam ich w takiej wersji, jak opisujesz :) Na pewno spróbuję i będzie to alternatywa dla "mojego grubasa" (męża :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. Z pewnością to fajna alternatywa dla tradycyjnych kotletów.
UsuńOstatnio też robiłam kotleciki z kalafiora jak te z czasów dzieciństwa, no i wyszły pychotka :)
OdpowiedzUsuńTo super. My uwielbiamy takie dania.
UsuńNie znam tej marki ale jak słyszę, że jest linia white,to już mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńZobacz sama jest naprawdę śliczna.
UsuńNie słyszałam o tej marce, ale patelnia prezentuje się świetnie! No i te kotlety - narobiłyście mi smaka
OdpowiedzUsuńHa ha taki był nasz plan narobić Wam smaka abyście sami zrobili 😉
UsuńJesteśmy z mężem na etapie szukania patelni do kuchni, zerkniemy uważniej na tą markę bo wydaje się ok.
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam u mnie się sprawdziła.
Usuńpierwszy raz ją widzę, w kuchni nigdy za dużo patelni:)
OdpowiedzUsuńNo fakt A ja mam tylko jedną 😉
UsuńSwietna patelnia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ma wszystkie cechy które powinna mieć dobra patelnia.
UsuńPrzypomniałaś mi, że muszę kupić nową patelnię, bo stara już się wybrzuszyła na środku! A kotleciki wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńI takie też są smaczne i lekkie
UsuńPomysł na kotleciki wygląda nieźle. Tylko zredukowałabym tę ilość tłuszczu do smażenia ;)
OdpowiedzUsuńSmażone było na oleju kokosowym więc chyba nikomu nie zaszkodziło ☺
UsuńŚwietny przepis, będę próbować jutro! Dzięki :)
OdpowiedzUsuńSuper daj znać czy Ci smakowało
UsuńPiękne zdjęcia i potrawa się prezentująca przepysznie wygląda :-) Pozdrawiam z zaczytanego zakątka Happy Books :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy serdecznie.
UsuńDziękujemy serdecznie.
UsuńNie znam marki, ale patelni u mnie nigdy dość, chętnie przetestuję. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Polecamy Izo marka naprawdę godna uwagi
UsuńPolecamy Izo marka naprawdę godna uwagi
UsuńAle pysznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Zapraszam;* odwdzięczam się za każdą obserwację ;D
Dziękuje chętnie zajrzę.
UsuńDziękuje chętnie zajrzę.
UsuńNie znam tej firmy patelnie mam z Abitiona i jak na razie radzą sobie świetnie ;) kto wie może zmienię je z czasem właśnie na te ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Emilki dobra cena i jakość
UsuńWyglądają pysznie robiłam kiedyś takie z brokuła :]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A z brokuła nie robilam jeszcze
UsuńNiebawem wprowadzam się do nowego mieszkania. Będę mieć na uwadze tę firmę przy kompletowaniu naczyń kuchennych :-)
OdpowiedzUsuńPolecamy z pewnością Ci posłużą
UsuńKalafiora na taki sposób jeszcze nie jadłam. Trzeba spróbować.
OdpowiedzUsuńKoniecznie są naprawdę mega smaczne
UsuńBardzo lubimy w domu kotleciki z kalafiora. Mój przepis jest dość podobny, tylko bez żółtego sera. Nie lubię ciężkostrawnej kuchni ;) A kotleciki te kojarzą mi się z lekkością, wiosną i świeżym koperkiem :)
OdpowiedzUsuńDokładnie też je lubię za lekkość.
UsuńGratulacje :) Dobra patelnia to must have w każdej kuchni!
OdpowiedzUsuńDokładnie U nas patelnia to podstawa
UsuńDokładnie U nas patelnia to podstawa
UsuńWłaśnie szukam porządnej patelni, która po kilku tygodniach użytkowania nie będzie wyglądała, jakby miała piętnaście lat :/ Ta wygląda bardzo solidnie, a twoja recenzja bardzo mnie zachęciła.
OdpowiedzUsuńMarki nie znam ale kotleciki wygladają obłednie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kotleciki jeszcze takich nie jadłam ! Czad ! :)
OdpowiedzUsuńDobra patelnia, to podstawa!! Gratuluję wygranej i zapisuję przepis, bo kalafiora pod każdą postacią KOCHAM!!
OdpowiedzUsuńWygladaja przepysznie!
OdpowiedzUsuń