Witajcie Kochani!!!
Obecna aura, czyli piękne majowe słoneczko, zachęca nas do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Co lubicie najchętniej robić w taką pogodę?
Spacer? Słodkie leniuchowanie? Zabawy w piasku? Plac zabaw? A może piknik?
No właśnie pikniki, my ostatnio z Oliwką bardzo chętnie je urządzamy, a to wszystko dzięki upominkom, które przywiozłam z III Wrocławskiego Spotkania Blogerek.
Duży termiczny, niebieski kosz idealnie sprawdzi się podczas dalszych podróży i wycieczek. Jest bardzo pojemny i poręczny. A zapięcie na zamek sprawdza się doskonale podczas transportu.
Natomiast mały, wiklinowy koszyczek od PataToy jest świetny do urządzania przyjęć w plenerze dla lalek Oliwki.
Mojej córce bardzo spodobał się prezent od PataToy, ma bardzo ładne kolory, jest w nich aż 16 elementów i do tego piękny wiklinowy koszyk obszyty w środku materiałem.
Uwielbia się nim bawić, zaprasza wszystkich domowników na pyszną herbatkę i nawet fakt, braku jednego uszka przy filiżance, nie był w stanie popsuć jej humoru.
A dzięki takiej zabawce, sama zaproponowała, że może weźmiemy ten duży koszyk mamy i wybierzemy się na prawdziwy piknik.
Myślę, że upominki otrzymane na spotkaniu z pewnością będą towarzyszyć nam przez całe lato.
Ponieważ wszystkie słoneczne dni zamierzamy z Oliwką spędzić na podróżach tych małych i dużych, a że każdy najmniejszy pretekst jest dobry do spędzania czasu na świeżym powietrzu, to my znajdziemy ich mnóstwo.
Dajcie znać jakie gadżety wy lubicie zabierać na piknik bądź wycieczki plenerowe?
A ja tym, czasem zmykam na taras na pyszną kawę, którą serwuję moja córka.
Buziaki/Kasia 😘
Ten mały koszyczek jest uroczy, sama miałam takie małe filiżanki dla lalek uwielbiałam się nimi bawić :)pozdrawiam Gośka
OdpowiedzUsuńTo prawda też mam się podoba. A ja właśnie w dziecinstwie marzyłam o takim.
UsuńUrocze te kosze piknikowe! A sam piknik to świetny pomysł na spędzenie czasu poza domem w gronie rodziny.
OdpowiedzUsuńTo prawda. My uwielbiamy taką formę spędzania czasu.
UsuńTen koszyk wiklinowy mnie nęci żeby kupić, bo mój się już zniszczył.
OdpowiedzUsuńDzięki temu małemu koszyczkowi też zastanawiam się nad większą wersją
UsuńZawsze podobały mi się te piknikowe kosze wiklinowe ;)))
OdpowiedzUsuńMi też i to coraz bardziej.
UsuńMy urządzamy pikniki na balkonie :) Latem mam zamiar wyruszyć na wiele wycieczek rowerowych, więc pikniki przy okazji pikniki będziemy organizować. U nas podczas wypadów w plener nie może zabraknąć wody w ulubionym bidonie i flipsów :)
OdpowiedzUsuńSuper. U nas woda i przekąski to też postawa.
UsuńKasia ten koszyk piknikowy wymiata!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i też tak uważam
UsuńUwielbiam pikniki, i jestem na etapie wyboru odpowiedniego kosza. Zastanawiam się nad tradycyjnym, lub takim rowerowym.
OdpowiedzUsuńO tę na rowery też sa super jeśli ktoś wybiera się często na wycieczki rowerowe.
UsuńPiknik to super pomysł na Dzień Dziecka, a te akcesoria są świetne.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mojej córce spodobał by się taki Dzień Dziecka.
UsuńWieki całe nie robiłam pikniku, ale mam wielką ochotę posiedzieć na kocyku i zjeść coś pysznego z uroczego koszyczka... Hmmm a może i wypić lampkę szampana :)
OdpowiedzUsuńKocyk, dobre jedzenie i picie, natura hmmm czego więcej trzeba 😉
UsuńZamek w takim koszyku to fajne rozwiązanie. Wiklinowy koszyczek uroczy. Ja aktualnie leczę anginę, ale pikniki również uwielbiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj to dużo zdrówka. Nas dziś też jakiś wirus dopadł córka z katarem się obudziła.
UsuńPamiętam jak Karina była mała uwielbiała pikniki :)
OdpowiedzUsuńWiele osób je lubi, chyba, tak mi się wydaje 😉
UsuńJaki fantastyczny jest ten koszyczek. Idealnie pasuje na piknik
OdpowiedzUsuńAż żałuję że taki malutki 😉
UsuńUroczy koszyk na piknik. Uwielbiam tę formę spędzania wspólnie czasu.
OdpowiedzUsuńNas to bardzo odpręża i relaksuje.
UsuńCieszę się, że pomysł z koszem tak przypadł do gustu Blogerkom naszego spotkania i Oliwce :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńI to bardzo. Dziękujemy i również pozdrawiamy.
UsuńDuży termiczny kosz jest na pewno swietny na takie plenerowe wypady.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie A i ostatnio świetnie się sprawdził na zakupach.
UsuńW tych małych filiżaneczkach możesz podawać chińską herbatę, tak naprawdę, nie w zabawie :)
OdpowiedzUsuńO fajnie wiedzieć dziękuje
UsuńWszystko super tylko ta wiklina nie mój deseń, ja bym pewnie przemalowała na biały :)
OdpowiedzUsuńBiały też mi się bardzo podoba.
UsuńTaki koszyk piknikowy mi się marzy! :) Ps. Kiedy planowane jest kolejne spotkanie wrocławskich blogerek? Żałuję, że dowiedziałam się po fakcie ;( Klaudia J
OdpowiedzUsuńNa październik. Polub fb Wrocławskie Spotkania Bloegerek aby być na bieżąco
Usuńjuż chciałam chwalić zastawę i dopytywać, czemu filiżanki są bez herbatki na pikniku, a to dla lalek :D
OdpowiedzUsuńHihi ale przyznam że w większej wersji chciała bym mieć taki koszyk.
UsuńAle cudowny ten koszyczek!! Urocze! A pikniki oczywiście uwielbiamy! :)
OdpowiedzUsuńSuper. Jak widać wiele osób je lubi.
UsuńPiknik dla lalek i późniejsze przyjęcie na basenie (miska z wodą) z nimi - to jest to co w dzieciństwie lubiłam najbardziej!
OdpowiedzUsuńO tak wspomnienia z dzieciństwa są piękne
UsuńPikniki to świetna sprawa i kosze się świetnie sprawdzają. Ten duży, termiczny to kapitalna sprawa. Marzy mi się również wiklinowy, ale nieco większy ;)
OdpowiedzUsuńJa też się zastanawiam nad takim większym wiklinowym.
UsuńMarzę o koszu piknikowym, bo to super sprawa!
OdpowiedzUsuńJa też się przekonałam że jest bardzo przydatny
UsuńJak my uwielbiamy pikniki, a ten kosz rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie sobie przypomniałam jakie to super uczucie być na pikniku
UsuńWidziałam te koszyczki piknikowe, są cudne.
OdpowiedzUsuńNam też skradły serce.
UsuńUwielbiam takie ikniki! A ten wiklinowy koszyczek, mega!
OdpowiedzUsuńNawet nie myślałam że tylu osobom się spodoba.
UsuńMam dwóch chłopaków, więc nie wiem co to znaczy zabawa czyms innym niż autkami :)
OdpowiedzUsuńHihi a mój bratanek chętnie uczestniczył w naszym pikniku.
UsuńKosze piknikowe rzeczywiście śliczne! Mi się marzy taki wiklinowy :)
OdpowiedzUsuńJa już mówiłam mężowi że chce taki duży na urodziny
UsuńFajny zestaw :) Chociaż moja córka to pewnie by koniki i pieski zabrała na piknik :) A nie lalki . No może ludziki z lego ;) Ale z takich filiżanek to już by się basen dla nich zrobił :D
OdpowiedzUsuńMoja córka też zabiera różne zabawki na taki piknik zależy na co ma ochotę.
UsuńMy z reguły przesiadujemy w ogródku, ale piknik i to z takim wyrafinowanym zestawem to byłoby coś :)
OdpowiedzUsuńNasze pikniki też m poczarku odbywały się w przy domowym ogródku
UsuńU mnie jest to czasem grill w połączeniu z leniuchowaniem na ogrodzie, a czasem aktywny wypoczynek np. rower czy rolki.
OdpowiedzUsuńGrille też uwielbiamy no i oczywiście rower
UsuńUwielbiam pikniki z rodziną, a te koszyki są urocze!
OdpowiedzUsuńI do tego praktyczne.
UsuńSama bym się wybrała...
OdpowiedzUsuńhejooooo :) piękna pogoda więc wybiorę się z moją Tochą na piknik:) namówiłaś mnie :) nie mam koszyka hmmmm dobra jakaś eko torba musi starczyć
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki koszyk wiklinowy :) Planujemy piknik gdy ttlko pogoda dopisze.
OdpowiedzUsuńPikniki to mega sprawa! Ten wiklinowy koszyk jest taki uroczy :) aż tęsknię za dzieciństwem.
OdpowiedzUsuńCudne koszyczki, zwłaszcza ten wiklinowy :) Sama chętnie zaparzyłabym herbatę w takich tycich filiżankach i znów przeniosła się w czasy dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń