Witajcie Kochani!!!
Od dwóch tygodni towarzyszy nam deszczowa i sprzyjająca infekcjom pogoda. Jak chronić dzieci, aby były bardziej odporne na panujące wirusy? Co zrobić, aby dziecko nie przynosiło wirusów z przedszkola? Od lat wiadomo, że bardzo pomocne w takiej sytuacji są trany.
Dlatego dziś chciałabym Was zaprosić na recenzje tranów, które otrzymaliśmy od Domowej Apteczki.
Na początek kilka słów o firmie:
Domowa Apteczka to polska, rodzinna firma, która na rynku jest od 15 lat. Głównym przesłaniem dla Pani Ewy i Pana Andrzeja, było stworzenie tranów bez posmaku rybnego. A, że sami są szczęśliwymi rodzicami 4 dzieci, wiedzą jak trudno przekonać dzieci, do picia wszelkiego rodzaju syropów. Dlatego stworzyli pyszne trany smakowe.
Do testowania otrzymałyśmy dwa produkty, tran z rekina grenlandzkiego smakowita malina, oraz multiomega 3 junior z wizerunkiem Świnki Peppy. Oba trany, są w postaci emulsji o konsystencji syropu, dzięki czemu łatwiej się je podaje, bez obaw o rozlanie ich. Pięknie pachną, a co najważniejsze pysznie smakują. Moja córka do tej pory niechętnie piła tran, a ten bardzo jej smakuje. Wydaje mi się ważną informacją to, że w procesie produkcji tych tranów, nie użyto cukru, dlatego są bezpieczne dla diabetyków. Oba trany można podawać dzieciom już od 1 roku życia.
Tran z wątroby rekina jest idealny dla lepszej odporności organizmu, na przeziębienia i infekcje, ponieważ jest on bogaty w alkiloglicerole, które aktywują nasz układ immunologiczny, zwiększają ilość przeciwciał, oraz mają właściwości regenerujące i przyspieszają powrót do zdrowia.
Multiomega 3 Junior o smaku owoców tropikalnych, to tran z olejów ryb morskich bogaty w kwasy OMEGA 3, witaminy i minerały. Dedykowany jest dzieciom w wieku 1-7 lat, w okresie intensywnego rozwoju fizycznego i intelektualnego. Składniki zawarte w tym tranie korzystnie wpływają na prawidłowe funkcjonowanie mózgu, oraz układu nerwowego, zmniejsza uczucie znużenia i zmęczenia, zdrowe kości i zęby, prawidłowy wzrok oraz wzrost.
Oba trany należy po otwarciu przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu 60 dni.
Razem z moją córką szczerze polecamy trany od Domowej Apteczki, są zdrowe, pyszne, bez posmaku rybnego, konsystencji syropu i do tego w przystępnej cenie, a dodatkowo w Multiomega 3 Junior można znaleźć magnesy ze świnką Peppą, co dodatkowo spodobało się mojej Oliwce. Do tej pory używaliśmy tranów z innej firmy, ale myślę, że od tej chwili, to Domowa Apteczka zagości u nas na stałe, tym bardziej, że ofercie sklepu można znaleźć inne przydatne produkty, aby wspomóc zdrowie nasze oraz naszych dzieci.
A Wy podajecie tran swoim dzieciom? A może znacie już Domową Apteczkę? Jak sądzicie czy Wasze dzieci chętniej piły by tran bez posmaku oleju rybnego?
Jesteśmy ciekawe waszych opinii.
A jeśli nasza recenzja przekonała Was do zakupu tranów z Domowej Apteczki, to serdecznie zapraszamy do odwiedzenia strony Pani Ewy i Pana Andrzeja.
"Wszyscy wiedzą, że trany są zdrowe,
ale nie wszyscy wiedzą, że mogą być pyszne"
Buziaki/Kasia :*
Gdy byłam mała, to w szkole obowiązkowo karmili nas tranem... i chyba na dobre to wyszło :)
OdpowiedzUsuńDokładnie Katarzyno, też pamiętam te czasy :)
Usuńsmakowe trany to dobry pomysł, bo dzieciaki niekoniecznie smakują w rybnych specjałach ;)
OdpowiedzUsuńMoja córka do tej pory niechętnie brała tran, ale te owocowe ładnie pije :)
UsuńJa już od jakiegoś czasu właśnie się przymierzam do zastosowania tranu na moich dzieciach. Chyba w końcu nawet wiem, jakie wybrać:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecamy. Nam nasza pediatra już dawno kazała brać tran.
UsuńO popatrz, ale się zgrałyśmy - u mnie dziś też o zdrowych tłuszczach i dostarczaniu odpowiedniej dawki omega-3 dzieciom :) Podpisuję się zatem pod tym co tu piszesz, bo również wiem jak ważne są te tłuszcze w diecie dziecka, a jeśli dodatkowo mogą być smaczne - to same plusy! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytałam Twój jest bardzo ciekawy. Zresztą wszystko co dotyczy dzieci dla mnie jest ważne :) pozdrawiam
UsuńJa nadal podaje witaminę D jednak zastanawiam się nad porozmawianiem z pediatrą o tranie. Zobaczymy co mi poradzi. Tego tranu nie znam.
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do rozmowy z lekarzem, nam własnie tran kazała pic nasza Pani doktor i to już po 1 roku życia.
UsuńMuszę sie rozejrzeć za nimi.
OdpowiedzUsuńPrawda jest taka, ze nikt nie lubi posmaku ryby, gdy to nie jest ryba. Euh. Smakowe synek polubi, bo kocha owoce.
Z pewnością by mu posmakowały, bo moja córka to z natury wybredna osóbka a te pije bez problemu :)
UsuńTran na zimę, zdecydowanie tak:)
OdpowiedzUsuńW 100% się zgadzam i to nie tylko dla dzieci ale i dla dorosłych.
UsuńStawiam na zdrowie odrzywianie - warzywa, owoce, kasze, pełne ziarna itd, naturane witaminy i ewentualną suplementację witaminy D.
OdpowiedzUsuńSilnie przetworzone substancje, takie jak tran - w mojej opinii - wyrządzają więcej szkody niż korzyści (wiadomo, że dla Waszej rodziny może działać cos innego, my nie chorujemy).
Pozdrawiam ciepło,
Kasia.
My również spożywamy wymienione przez Ciebie produkty, dodatkowo nasza Pani doktor kazała dawać Oliwce tran gdy skończyła roczek, może wynikało to z tego, że córka jest niejadkiem.
UsuńJa daję Omega Med, a tran jako dziecko uwielbiałam. W tamtym roku synek i córa pięknie pili tran o smaku cytrynowym Mollersa. Dobrze, że przypomniałaś, trzeba będzie się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńA moja Olisia Mollersa coś pić nie chciała, a te przypadły jej do gustu.
UsuńJest mnóstwo sposobów, ale tran i omega są zdecydowanie skuteczniejsze od cytryny czy miodu. Starszakom można podawać w tabletkach.
OdpowiedzUsuńDokładnie Ewelino. Nasza Olisia jeszcze na etapie syropów ale za jakiś czas pewnie i przerzucimy się na tabletki :)
UsuńZawsze jesienią sięgamy po tran, i trzeba przyznać, że systematyczne jego zażywanie bardzo wspomaga nasz układ odpornościowy, polecam. :)
OdpowiedzUsuńTaka samo jest u nas :)
UsuńNajbardziej pasują nam te smakowe, choć w tym roku nawet i zwykły dzieciaki polubiły. :)
UsuńPrzyznam, że nigdy nie piłam tranu :) Może to wynika z tego, że mam świetną odporność :)
OdpowiedzUsuńTo tylko pozazdrościć :) a masz jakieś sposoby aby mieć taka odporność jak Twoja?
UsuńMoje dziecko używa tranu z Domowej Apteki juz od 2 lat ale nie wiem czy działa bo wciąż choruje.Super blog��
OdpowiedzUsuńCzasami sam tran nie wystarczy niestety, tym bardziej, że teraz w powietrzy tak dziwne wirusy panują. Dziękujemy za miłe słowa :)
UsuńSpróbowałem raz takiego smakowego tranu (chyba cytrynowego). Wrażenia - takie sobie :) Ale i tak o niebo lepiej niż w przypadku normalnego, obrzydliwego, tłustego tranu, który chodzi potem za człowiekiem przez cały dzień ;)
OdpowiedzUsuńU nas na topie jest malina jest o wiele lepsza w smaku od zwykłych oleistych tranów.
UsuńWybieram roślinne odpowiedniki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko uwielbiałam tran :D
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy tranu nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuń