Witajcie Kochani!!!
Dziś mam dla Was propozycję ciekawej gry, która może być idealnym prezentem pod choinkę.
Znacie zabawę w kotka i myszkę?
Uciekaj myszko do dziury
bo ciebie złapie kot bury,
a jak cię złapie kot bury,
to cię obedrze ze skóry.
Do dziury myszko do dziury,
by cię nie złapał kot bury,
bo jak cię złapie w pazury,
to już nie wrócisz do dziury.
Jeśli znacie i lubicie ta zabawę, to gra od Wydawnictwa Egmont "Dzielne Myszki" z pewnością przypadnie Wam i Waszym dzieciom do gustu.
"Dzielne Myszki" to jedna z gier z serii Zagraj ze mną, która jest doskonałą kolekcją gier planszowych dla dzieci i rodziców. Rozwija umiejętność liczenia, rozpoznawania kolorów, zdolności manualne a przede wszystkim daje dużo zabawy starszemu i młodszemu pokoleniu. Znakami wyróżniającymi tą serie są duże drewniane figurki, pudełko wykonane z grubej tektury oraz barwna plansza do gry.
"Dzielne Myszki" autorstwa Manfreda Ludwiga to ciekawa gra, która polega na doprowadzeniu swoich myszek do serowej krainy, po drodze nie dając się zjeść kotu.
W pudełku znajdziemy:
kolorową planszę,
kota,
18 myszek (5 niebieskich, 5 czerwonych, 4 zielone, 4 żółte),
20 serków (po 4 w każdym rozmiarze),
kostkę do gry.
Przed rozpoczęciem gry należy przygotować planszę, w każdym mysim domku układamy po 4 kawałki sera (zaczynamy od tych złożonego z jednego kawałka), w dużym mysim domku układamy nasze myszki i oczywiście nie możemy zapomnieć o kocie, który będzie gonił nasze dzielne myszki. Grę zaczyna najmłodszy gracz, na planszy poruszamy się zgodnie z ruchem wskazówkę zegara, jeśli na kostce wypadnie kot to przenosimy o jedno pole naszą myszkę i kota, jeśli kocisko znajdzie się na polu, na którym jest myszka, musimy odłożyć ja na bok ponieważ zostaje złapana. Można jednak uniknąć spotkania z kotem chowając się do mysich norek i przy okazji w nagrodę otrzymuję kawałki sera (największa ilość znajduje się w serowej krainie). Grę wygrywa ta osoba, która zdobyła najwięcej serków.
Musze przyznać, że gra jest naprawdę wciągająca i mimo, że przeznaczona jet dla dzieci od 4 lat, to moja Oliwka z łatwością sobie z nią poradziła, i za każdym razem ze mną wygrała, ryzykowała aby zdobyć duże kawałki sera i udawało jej się to. Dla mnie dużym autem tej gry jest nauka liczenia ( a jesteśmy właśnie na tym etapie z Oliśką). "Dzielne Myszki" doskonale rozwijają wyobraźnie przestrzenną oraz uczą logicznego myślenia. Jak dla mnie idealne połączenie na miło spędzone chwile razem z dzieckiem. Córce udało się nawet namówić tatę na to aby z nami zagrał, i uwierzcie bawił się jak dziecko. A wiecie jakie ja jako osoba dorosła widzę przesłanie w tej grze? W życiu możemy postępować na dwa sposoby: iść do celu małymi kroczkami, ostrożnie postępować i zbierać małe żniwa albo drugi sposób zaryzykować aby osiągnąć dużo większy cel, jednak jak każde ryzyko może się opłacić lub też nie. Tylko od Was zależy, którą ścieżkę wybierzecie. I zauważyłam, że nasze codzienne zachowanie przekłada się na tą grę, ja zazwyczaj brałam małe kawałki serka po to aby być bezpieczna, a Oliwka zawsze parła do przodu po ten największy i nie wiem czy wynikało to z chęci jego posiadania czy po prostu z jej charakteru.
Niemniej jednak szczerze Wam polecam "Dzielne Myszki", zajrzyjcie na stronę wydawnictwa, może oprócz tej gry znajdziecie dla swoich pociech coś równie ciekawego. A dobra gra jest zawsze świetnym prezentem dla naszych dzieci.
A Wy znacie w ogóle gry Wydawnictwa Egmont? Jaka jest Wasza ulubiona? Chętnie poznamy Wasze opinie.
Buziaki/ Kasia 😘
Super ta gra, zresztą razem z dziećmi uwielbiamy wszystkie planszówki mamy ich w domu naprawdę sporo :) pozdrawiam Gośka
OdpowiedzUsuńMy powiększamy coraz bardziej swoja kolekcje.
UsuńŚwietna my mamy pedzace slimaki tez świetneMonika Flok
OdpowiedzUsuńTeż czaimy się na tą grę.
UsuńUwielbiamy planszówki i tej jeszcze nie mamy w swoich zbiorach. Idealna propozycja na długie, zimowe wieczory ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie idealna, gra dla całej rodziny.
UsuńŚwietne na prezent!
OdpowiedzUsuńZ pewnością była by idealnym prezentem.
UsuńMy uwielbiamy z mężem planszówki:) Jak syn podrośnie to na pewno gier znajdzie się takich u nas sporo:) A ta wydaje się być bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawa i bardzo się cieszę, że moja córka jak lubi planszówki.
UsuńW dzieciństwie bardzo lubiłam gry planszowe. Ta mi się bardzo podoba, córka chyba też polubi bo uwielbia wszystko co związane z kotami.
OdpowiedzUsuńTo z pewnością przypadła by jej do gustu ta gra.
UsuńNasza córka uwielbia gry. Dziękuje za inspiracje
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że mogłyśmy Ci pomóc :)
UsuńPatrzyłam na te myszki w sklepie i zastanawiałam się, czy spodobają się dziewczynom. Po świętach zamówię grę, żeby miały co robić w świątecznej przerwie.
OdpowiedzUsuńMoja córka bardzo ją lubi a i bratanek chętnie w nią grał.
UsuńKolejna propozycja bardzo ciekawej gry planszowej, bardzo się cieszę, że wracają one do łask, zwłaszcza w dobie komputerów i telefonów. :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo cieszy mnie ten fakt Izabelo.
UsuńPodoba mi się pomysł i wykonanie tej gry, szczególnie drewniane elementy. Lubię planszówki, moim zdaniem są wspaniałą alternatywą dla TV czy internetu, no i łączą pokolenia! :D Pozdrawiam, Edyta
OdpowiedzUsuńO tak to jest ważny aspekt, że gry łączą pokolenia.
UsuńSuper recenzja :-) a gra jest świetna i uczy ;) kochamy grać w planszówki ale od tego wydawnictwa nie mamy żadnej ;)
OdpowiedzUsuńTo też nasza pierwsza ale nie ostatnia gra od tego wydawnictwa.
UsuńUwielbiamy grać w planszówki ale od tego wydawnictwa nie mamy żadnej gry ;) super recenzja i świetna ta gra :-)
OdpowiedzUsuńAle ładne. Aż mi się przypomniały zabawy z przedszkola :)
OdpowiedzUsuńFajna gra, uwielbiam planszówki i nie mogę się doczekać aż mój bęben porośnięte i będziemy razem grać.
OdpowiedzUsuńJa bardzo się cieszę, że moja córka już potrafi i lubi w nie grać.
UsuńOd czasu do czasu lubię też pograć w gry planszowe :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Gry są ponadczasowe.
UsuńUwielbiamy planszowki. Z Egmontu mamy kilka w domu. Ostatnio odkrywamy gry o kotach. Polecam są świetne. myszki też mamy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie gry.
OdpowiedzUsuń