Witajcie Kochani!!!
Mimo iż kalendarzowa wiosna już przyszła, to aura za oknem przypomina bardziej zimową porę roku.
Temperatury nadal niskie a brak słońca sprawia, że nasze nastroje są dosyć kiepskie.
Zastanawialiście co zrobić przy takiej pogodzie, aby się rozgrzać, odprężyć i nabrać sił na nadchodzącą wiosnę?
Zapewne jest kilka sposobów: otulić się kocem i zapaść w sen aż do maja albo zamknąć się w domu i odciąć od wszystkich.
Jednak niestety żadne z tych rozwiązań nie jest dobre, ponieważ mamy swoje obowiązki, bez względu a porę roku, które musimy wykonać.
Dlatego dziś chciałabym Wam przedstawić mój sposób na chłodne i męczące dni.
Otrzymałam od zajączka dwie esencje do kąpieli, zajączkiem tym oczywiście była marka Kneipp 😍 Miałam już kilka esencji tej firmy, dlatego byłam ciekawa czy i tym razem Kneipp sprosta moim wymaganiom.
Testowałam dwie esencje "Na zimną porę roku" oraz "Lawendowe sny". Obie mieszczą się w szklanych 100 ml butelkach. Pierwsza z nich zawiera olejki eteryczne z eukaliptusa i kamfory (rozgrzewa, odpręża i inhaluje), druga natomiast to zapach czarującej Prowansji, która niweluje zmęczenie. Wystarczy 10 ml esencji, aby móc rozkoszować się relaksując kąpielą.
Muszę przyznać, że pod względem działania obie esencje się u mnie sprawdziły, mam tylko jedno małe zastrzeżenie, a mianowicie drażnił mnie zbyt mocno zapach kamfory, dlatego używałam mniejszej ilości esencji na większą ilość wody.
Jak widzicie, Kneipp zawsze wie jak poprawić humor zestresowanej, mającej mnóstwo spraw na głowie i wiecznie zziębniętej osobie.
Na koniec dodam, abyście pamiętali, używając esencji, aby skierować je bezpośrednio pod strumień bieżącej wody, aby zapobiec zafarbowaniom nierozcieńczoną esencją. Pamiętajcie również, że kosmetyki nie zawierają olejów mineralnych, silikonowych ani parafinowych, ani substancji konserwujących.
Dlatego, jeśli i Wy macie ochotę na chwilę relaksu, odprężenia, na krótką podróż do Prowansji albo potrzebujecie rozgrzać się po chłodnym dniu, polecam Wam wypróbować nowe esencje od Kneipp.
Przy okazji chciałabym Wam życzyć Zdrowych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych, abyście spędzili je w gronie rodzinnym i znaleźli czas na chwilę spokoju i odpoczynku.
Buziaki/Kasia 😘
Wesołych Świąt dziewczyny :* pozdrawiam Gośka. Esencje wyglądają super
OdpowiedzUsuńDziękujemy Gosiu 😙
UsuńJa osobiscie uwielbiam wszelkie dodatki do kompieli, od soli po esencje czy nawet zwykly plyn ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak my 👍
UsuńO, myślałam o tych esencjach, ale jakoś w drogeriach na nie nie wpadałam. Poszukam lepiej :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj w rossmanie albo w hebe
Usuńchętnie bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńwesołych Świąt
Polecamy są super.
UsuńOj lubie pachnące kąpiele :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych świąt!
Dziękujemy 😙
UsuńJa nie mlge uzywac takich fajnych rzeczy, moja skora zle reaguje. Co mnie oczywiscie doluje, bo pachna cudnie...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi 😙
UsuńLubię takie kosmetyki, kąpiel powinna być przyjemnością, nie tylko umyciem się.
OdpowiedzUsuńTo prawda też wyznaję taką zasadę
UsuńJa jeszcze nie miałam okazji stosować takich esencji do kąpieli, a wyglądają ciekawie...
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! ;-)
To koniecznie wypróbuj. Kneipp ma ich w swojej ofercie
UsuńI Wam również Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńCałkiem przystępne ceny. Ciekawi mnie skład tych olejków :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio relaksuję się z pomocą soli do kąpieli. Ciekawe są te produkty Kneipp-chyba poproszę o nie na urodziny :)
OdpowiedzUsuńKneipp ma wiele ciekawych produktów np mój nr 1 żel pod prysznic ylang-ylang
UsuńLawendowe sny to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńTaka kąpiel musi być niesamowicie relaksująca, ja jednak uważam na wszelkie dodatki ponieważ moja skóra nie lubi ich za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńKażda skóra jest inna to fakt ale ja u siebie nigdy nie zaobserwowalam uczulenie po produktach tej marki
UsuńUwielbiam takie domowe SPA!
OdpowiedzUsuńTo taki fajny czas tylko dla siebie.
UsuńBardzo lubię kosmetyki do kąpieli Kneipp. Mają takie piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuń