Lubicie fasolkę po Bretońsku? Ja uwielbiam :)
Poznajcie mój przepis, jak ja to robię :)
Przede wszystkim na początku: dzień wcześniej (czyli na około 12 godzin moczę fasolkę- mały jaś) Zalewam suszoną fasolę zimną wodą i odstawiam.
Na następny dzień przygotowuje wywar warzywno- mięsny. Do garnka wrzucam korpus drobiowy, warzywa korzenne, takie jak: pietruszka, seler, marchew.
Następnie: natka pietruszki, selera i por. Przyprawiam wszystko solą, pieprzem, kminem rzymskim, pieprzem ziołowym, ziele angielskie (5 ziarenek), 3 listki laurowe.
Przygotowany tak wywar gotuję przez godzinę.
Namoczoną fasolkę zagotowuję w lekko osolonej wodzie, po zagotowaniu odcedzam fasolkę, a wodę wylewam. ( wcześniejsze zagotowanie- tylko fasolki, eliminuje gorzkość naszej potrawy)
Następnie do naszego wywaru wrzucam fasolkę i mieszam.
Na patelnie podsmażam cebulkę, kiełbaskę drobiową i boczek.
Kiedy uzyskają pożądany kolor i chrupkość, wrzucam do wywaru z fasolą.
Wszystko razem gotuje przez około godziny, aż skórka fasolki będzie miękka.
W tym czasie przygotowuję " za-klepkę" naszej fasolki, czyli: w szejkerze rozrabiam mąkę ( 3 łyżki) z zimną wodą, śmietaną 12% (około 2 łyżek stołowych) i przecier pomidorowy.
Wszystko dokładnie mieszam i wlewam na wrzący wywar- energicznie mieszając.
Po zagotowaniu i zgęstnieniu naszej potrawy doprawiam magą.
Ten przepis można również zrobić używają kości wędzonej zamiast korpusu drobiowego ;)
Mam nadzieje, że mój przepis przypadnie Wam do gustu i wypróbujecie go w domu :)
Pozdrawiam Justyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz