Witajcie!
Dziś kochani, chciałabym się podzielić z Wami pysznym i szybkim przepisem na słodkie szyszki.
One kojarzą mi się z moim dzieciństwem :)
Niezwykle efektownie wyglądają, a są bardzo łatwe w przyrządzeniu, nie zabierają zbyt dużo czasu, a swoim smakiem wręcz urzekają.
Składniki:
Do tych szyszek możemy użyć zwykłych krówek "ciągutek", w ten czas dodajemy 2 łyżki kakała.
Aby nasze szyszki miały ładny kolor.
Przygotowanie:
Na delikatnym ogniu, w garnku, roztapiamy margarynę wraz z krówkami. Cały czas mieszamy aby się nie przypaliło. Dodajemy 2 łyżki miodu (ja użyłam kwiatowego), cały czas mieszamy, aż wszystkie składniki się połączą i będą płynne. Następnie wsypujemy ryż (już nie gotując) i dokładnie mieszamy. Czekamy kilka minut, aż masa zacznie tężeć i formujemy wedle uznania.
Pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia, aż całkiem stężeją.
Pyszności :)
Ja i moje rodzeństwo, gdy byliśmy mali, uwielbialiśmy ten przysmak. Niezwykle miło jest po latach wrócić do smaków z dzieciństwa.
Może więc warto dać szansę poznać ten smak naszym dzieciom i pozwolić im tak jak my, zakochać się w nich?
Polecamy Serdecznie!
Choć przez chwilę znów stańmy się dziećmi ;)
Buziaki Justyna.
Zapraszamy do tworzenia nowej grupy dla miłośników kuchni: https://www.facebook.com/groups/1680183622220912/
OdpowiedzUsuńDziękujemy za zaproszenie :)
UsuńKiedyś uwielbiałam ten przysmak :), w sumie to już dawno nie jadłam, więc chyba czas zrobić :).
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecamy, są takie smaki w życiu człowieka do których chętnie wracamy :)
UsuńO jej :)...faktycznie "smak dzieciństwa"...:) Twoje wyglądają bardzo apetycznie :) pamiętam moje pierwsze szyszki, które robiłam z mamą - miały bardzo osobliwe kształty ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;) Nie liczą się kształty, liczy się smak i wspomnienia z nim związane :D
UsuńPysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńRobiłam je w tym tygodniu - przyjaciele wpadli z wizytą, nie było wyjścia, trzeba było zrobić :) Przepis mam bardzo podobny, chociaż ciut inny :) Te szyszki pojawią się u mnie na blogu w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńMnie też kojarzą się z dzieciństwem!
Jak pojawiają się niezapowiedziani goście to szyszki się idealnie sprawdzają :)
UsuńPozdrawiamy i na pewno zajrzymy :)
O rany, ale rozpusta! ;)
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie "2 łyżki kakała" ;) Moja młodsza siostra mawiała "kakało-o"
He he nie ważne jak się mówi, ważne jak obłędnie smakuje :D
UsuńPozdrawiamy :)
Pamiętam :)
OdpowiedzUsuńTe szyszki, to mój smak z dzieciństwa. Ostatnio kupiłam córce w sklepie taką szyszkę i była zachwycona, więc następnym razem zamiast kupić, zrobię sama :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecamy :)
UsuńCo to za dzieciństwo bez takich słodkości? ;)
Później przynajmniej jest co wspominać :)
jadłam lata temu, narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuń