piątek, 19 sierpnia 2016

Delikatny peeling do ust oraz olejki od Firmy Eveline

Witajcie kochani!
Zapraszam Was dziś do zapoznania się z moja opinią na temat nowości do ust od Firmy Eveline.


Kocham lato i wszystko co z nim związane: słońce, ciepły wiatr, spotkania ze znajomymi na świeżym powietrzu, kąpiele pod gołym niebem i wszystkiego rodzaju przekąski od słodkich aż po słone.
To co jednak w lecie uwielbiam, to moje usta tego niestety nie znoszą.
Pewnie większość z nas boryka się o tej porze roku z problem wysuszonych, popękanych i spierzchniętych ust, fani słonego słoneczniku lub innych, słonych przekąsek, wiedzą o czym mówię.
Po weekendzie spędzonym na świeżym powietrzu, nie odmawiając sobie uroków lata, w poniedziałek wita mnie dobrze znany i znienawidzony problem, czyli moje usta w opłakanym stanie.

Z ogromna więc radością, zabrałam się więc za testowanie tych kosmyków. Jako pierwszy pod lupę poszedł: Delikatny peeling do ust w formie wygodnej pomadki.
Opakowanie kusi nas informacją, iż ta słodka, różowa pomadka, zawiera w sobie aż 8 czynników w 1
1. Oczyszcza
2. Wygładza
3. Nawilża
4. Regeneruje
5. Ujędrnia
6. Napina
7. Poprawia kontur ust
8. Niweluje zmarszczki

Po pierwsze bardzo ładnie pachnie, ale to chyba jak większość kosmyków od Eveline.
Po drugie zdecydowanie, dużym zaskoczeniem jest to, iż faktycznie działa jak przyjemny, bezkompromisowy, a zarazem delikatny peeling i to do ust. Po dokładnym zastosowaniu wedle zaleceń producenta, zawartych na opakowaniu, nasze usta faktycznie są nawilżone, oczyszczone i pozbawione resztek sterczących, wysuszonych skórek. Co do tego napięcia ust i poprawy konturu, to niestety ja tego nie zauważyłam, aby móc jednak cieszyć się w pełni gładkimi ustami producent zaleca użycie olejku do ust.

Miałam przyjemność przetestować aż dwa warianty zapachowe: żurawina o różowym zabarwieniu i wanilia o zabarwieniu pomarańczowym.
Olejki zawierają w sobie 100% naturalnych drogocennych olejków i aktywny kolagen. Olejki jakie znajdziemy w tym olejku w formie błyszczyka to: kokosowy, awokado, arganowy, Inca Inchi i z oliwek.

Olejki te również kuszą 8 w 1
1. Regeneruje
2. Nawilża
3. Powiększa
4. Wygładza
5. Ujędrnia
6. Niweluje zmarszczki
7. Poprawia kontur
8. Chroni przed słońcem, wiatrem i mrozem SPF10
Po zastosowaniu tych olejków naprawdę możemy się cieszyć gładkimi i odżywionymi ustami na bardzo długo, a jeśli chodzi o ich ochronę przed wiatrem i słońcem to jak najbardziej jest to prawda. Jeśli chodzi jednak o poprawę konturu warg i wrażenia pełniejszych i większych ust, to nadal tego nie stwierdziłam. Nie dajcie się też nabrać efektowi kolorystycznemu na opakowaniu. Gdyż po nałożeniu olejku na usta, otrzymujemy efekt błyszczenia, a nie koloryzacji. W moim przypadku akurat to jest plus, gdyż nie przepadam za malowaniem ust, stawiam raczej na naturalny odcień.

Podsumowując więc moją przygodę i testowanie kosmetyków do ust od Firmy Eveline, oceniam ją jak najbardziej na duży plus i polecam wszystkim tym, którzy potrzebują intensywnej regeneracji ust. Dbanie o piękne usta, zawsze gotowe do pocałunków, nigdy nie było prostsze!
Ja już znalazłam swój idealny kosmetyk do ust, który wiem, że mnie nie zawiedzie. A czy Ty masz już swój ideał?
Jeśli nie to koniecznie wypróbuj peeling do ust w formie pomadki i odżywczy olejek w formie błyszczyku.
Serdecznie polecam.
Justyna


8 komentarzy:

  1. Twoje usta wyglądają rewelacyjnie! :) <3 Aż sama mam ochotę wypróbować to cudo. Ja od zawsze kocham Carmex, zwłaszcza truskawkowy, ale nie oznacza to, że nie jestem otwarta na zmiany lub spróbowanie czegoś nowego. :) Pozdrowienia od http://olamabloga24.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja stosuję peeling do ust innej firmy, ale z chęcią wypróbuję czegoś nowego. A olejki wyglądają ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe czy zimą też da radę, latem nigdy nie miałam problemu z ustami, ale zimą zdecydowanie. Olejki to świetna ochrona również zamiast kremu do opalania. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna ta pomadka:) usta wyglądają naprawdę dobrze

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie stosowałąm peelingu do ust, ale fajna ta pomadka. A na olejek z pewnością się skuszę, bo te owocowe zapachy mnie przyciągają. Brak kolory to też dla mnie plus.

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki peeling chętnie wypróbuję, bo często mam problem z odstającymi suchymi skórkami. Jak jestem na czymś bardzo skupiona, to często przygryzam lub oblizuję wargi, to i mam efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią wypróbuję coś nowego, za bardzo już przyzwyczaiłam się do starego, czas na zmiany. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takiego nie stosowałam, zwrócę na niego uwagę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Siostry Dają Radę , Blogger