Czy lubicie oryginalne przedmioty domowe codziennego użytku? A może kochacie Muminki? Zapewne każdy z Was w swoim dzieciństwie oglądał tą bajkę.
A co powiecie na to aby Muminki towarzyszyły wam każdego dnia, kiedy pijecie kawę czy jecie obiad? Firma Muurla daje Wam taką możliwość, dzięki serii produktów z postaciami Muminków. Ale to nie wszystko, Muurla w swojej ofercie ma wiele fantastycznych wzorów m.in Pippi Pończoszankę, Bez Rodowodu oraz własne kolekcje autorskie.
A teraz kilka słów o firmie:
Początki firmy sięgają roku 1974, w którym powstała Huta szkła Muurla kontynuująca tradycję produkcji szkła w pobliskim regionie. Szeroka gama produktów opracowana przez szklarzy-hutników w latach 70 tych pozostała w ich kolekcji i jest wytwarzana również w dniu dzisiejszym. Posiadają wieloletnie doświadczenie w projektowaniu i produkowaniu przedmiotów domowych codziennego użytku nie tylko ze szkła, ale również z porcelany, emalii czy drewna. Większość produkcji odbywa się w Finlandii, a wysokiej jakości produkty emaliowane wykonywane są ręcznie w Europie. Muurla współpracuje także z producentami szkła, porcelany czy opakowań w całej Europie. Zapraszamy do zapoznania się z filmami ukazującymi procesy produkcji: https://www.youtube.com/user/muurladesign
Firma Muurla do recenzji przysłała nam dwa kubki z postaciami Muminków Na zawsze razem, miskę Panna Migotka, garnek oraz naczynie żaroodporne z serii Liście. Wszystkie produkty są emaliowane, wysokiej jakości, funkcjonalne i do tego w przystępnych cenach.
Naczynia z Muminkami oczywiście spodobały się mojej córce i to ona została ich głównym użytkownikiem i testerką. Na początek jej wzrok oczywiście przykuły piękne białe stworzenia ze słodkimi pyszczkami, którym nie jedna osoba nie będzie w stanie się oprzeć. Kubki są pojemności 3,7dl to 370 ml, idealnie nadają się do małych rączek mojej córki, duży plus za to, że są bardzo odporne na uderzenia i nie muszę się już bać, że podczas picia wody Oliwia stłucze kolejną szklankę, czy zepsuje plastikowy kubek. Do kubków można zakupić silikonowe wieczka, które pozwalają na picie za pomocą słomki, a dodatkowo stają się dzięki takiej nakładce dużo bardziej szczelne.
Miska Panna Migotka o pojemności 6dl czyli 600 ml idealnie zdała egzamin podczas jedzenia zupek przez Oliwkę, a wszystko za sprawą odpowiedniej wielkości, wysokości oraz ładnego designu.
Ale oceńcie sami:
Seria Liście nie dość że bardzo atrakcyjnie wygląda, to dodatkowo są bardzo funkcjonalne i pomocne w kuchni.
Garnek jest o pojemności 3,5l idealnie się nada, aby nakarmić rodzinę ulubioną zupą.
Bardzo dużym plusem w tym garnku jest otwór w pokrywce odprowadzający nadmiar pary z naszego wywaru. Piękne i trwałe wykonie nie tylko cieszy oczy, ale i zapewnia nas, że przygotowane w nim potrawy będą smaczne, nie przypalą się od spodu. Idealnie skonstruowane dno naszego garnka, pozwala na równomierne i ergonomiczne rozchodzenie się ciepła, dzięki czemu nasze potrawy przygotujemy szybciej i oszczędniej.
Gotowe już danie bardzo długo utrzymuje swoją temperaturę w tym garnku.
Naczynie żaroodporne otrzymałyśmy w wymiarach 19 x 32 cm.
Naczynie to ma świetny kształt i bardzo pomocne "rączki", możemy wkładać i wyjmować je z piekarnika, bez obaw, że wysunie nam się z rąk w rękawicach. Co jest bardzo ciekawe, te uchwyty nie szpecą naczynia a dodają mu uroku.
Idealnie prezentuje się na stole, czyli dodatkowy plus, możemy w nim podawać nasze danie bez konieczności wykładania go do jakiś misek, ozdobnych talerzy itp.
Miłym zaskoczeniem dla mnie było to, iż owa brytfanka- naczynie żaroodporne, pozwala na to aby dokładnie i dość mocno wypiec kurczaka, a od spodu nic się nie przypala i nie przywiera. Można w takim razie w łatwy sposób utrzymać je w czystości, bez namaczania i szorowania, które niszczy nasze naczynia.
Jak dla mnie jego kształt i rozmiar jest strzałem w dziesiątkę :) Wystarczająco duże by pomieścić słuszną porcję mięsa dla rodziny, ale wystarczająco kształtne, aby bez problemu pomieścić je w piekarniku, a następnie bez problemu je przechowywać.
Inspiruje wyglądem, imponuje wytrzymałością i wykonaniem.
Idealne naczynia przystosowane do każdego rodzaju kuchenek, od gazowych po indukcyjne.
Myślę, że w kuchniach naszych matek i babć na pewno nie raz znalazłyśmy garnki emaliowane, Firma Muurla idealnie łączy tradycję z nowoczesnością! Tradycyjne, dobre i trwałe naczynia + piękny i nowoczesny wygląd.
Czego chcieć więcej ;)
Te wyroby są odporne na promienie UV, więc nie musimy się martwić iż nasze naczynia przestaną nas zachwycać intensywnością kolorów. Są oporne na korozję, co niestety nie można powiedzieć o większości garnków ze stali nierdzewnej. Dzięki swojej gładkości i szczelności, zapobiega gromadzeniu się bakterii. Higiena i jakość przyrządzania posiłków jest bardzo ważne, zwłaszcza przy dzieciach.
Podsumowując jesteśmy bardzo zadowolone z testowanych produktów, są funkcjonalne, wytrzymałe, bezpieczne do użytkowania przez dzieci a co najważniejsze są piękne i z pewności dodadzą uroku niejednej kuchni. Nasze serca już skradły, a czy Wy chcecie aby przedmioty firmy Muurla zagościły w waszych domach? Jeśli tak to zachęcamy do odwiedzenia FB Muurla.
Polecamy i pozdrawiamy Was
Kasia i Justyna.
Od razu mi się buzia uśmiechnęła, i jak tu nie kochać Muminków. :)
OdpowiedzUsuńo tak Muminki są mega słodziutkie :)
Usuńsłodkie! chętnie bym coś takiego widziała i u nas, Muminki rulez
OdpowiedzUsuńto serdecznie zapraszamy do Muurla mają wiele fantastycznych wzorów z Muminkami.
UsuńPamiętam, gdy w takim kubku mama przygotowywała mi mleko :-p, gdzie te czasy. A rozwiązanie z wieczkiem - ekstra :-)
OdpowiedzUsuńEhhh dokładnie gdzie te czasy, zdecydowanie za szybko minęły :)
Usuńurok, tyle napisze o tych kubkach. przypomina mi sie moje dzieciństwo:)
OdpowiedzUsuńMuminki mi również przypominają dzieciństwo byłam ich wielka fanką, a teraz i moja córka je lubi :)
UsuńŚwietne naczynia. Właśnie takich szukam :)
OdpowiedzUsuńTo zapraszamy do Muurla maja wiele fantastycznych wzorów :)
UsuńAle piękne te z Muminkami :), mojej Lili na pewno przypadłyby do gustu, więc chyba się skusimy :).
OdpowiedzUsuńNaczynia też niczego sobie :).
serdecznie polecamy, moja Oliwia zakochała się w tych kubeczkach :)
UsuńTe kubeczki są absolutnie przecudowne, nie dość że z Muminkami to jeszcze w moim ulubionym kolorze, no cudo!!!
OdpowiedzUsuńZgadzamy sie z Tobą w 100% Agnieszko, to również nasz ulubiony kolor.
UsuńJako mała dziewczynka uwielbiałam Muminki... Zresztą i teraz wraz z Córcią z chęcią oglądam ;-). A naczynia wyglądają naprawdę solidnie i uroczo :-)
OdpowiedzUsuńA która postać z Muminków lubicie najbardziej?
UsuńKubki jak z czasów dzieciństwa <3 Cudowne! :)
OdpowiedzUsuńLadymami
Dokładnie :) U nas też obudziły sentymenty :)
UsuńPiękne kubeczki :) Moja córeczka na pewno byłaby nimi zachwycona (ja jestem) :) Zdjęcia cudne <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy z docenienie naszej obróbki graficznej :)
UsuńTeż mamy podejrzenia, że córeczce by się spodobały ;)
Pozdrawiamy :)
mam w domu kilka emaliowanych naczyn ale te sa boskie!!
OdpowiedzUsuńTradycyjne naczynia emaliowane + funkcjonalna nowoczesność :)
UsuńMuurla połączyła to idealnie :)
Znam, pamiętam, czekałam niecierpliwie na wieczorynkę jako dziecko a teraz moim Maluchom włączam od czasu do czasu - też kochają:) przepiękne kubeczki :) sentymenty mi się załączyły :)
OdpowiedzUsuńO tak zdecydowanie te kubeczki przywołują wspomnienia :)
UsuńKiedyś musieliśmy cierpliwie czekać na wieczorynki, teraz nasze dzieciaki mają ten luksus, że mogą oglądać "o każdej porze" bajki.
Śliczne! Martwiłabym się jedynie, że nie sprawdzą się do końca w codziennym użytkowaniu, ale jeżeli jest inaczej to super :) Pozdrawiam, www.youcancallmeann.wordpress.com
OdpowiedzUsuńProszę nam uwierzyć, że naprawdę się sprawdzają! :)
UsuńPozdrawiamy :)
Świetne gadżety! Uwielbiałam oglądać Muminki jako dziecko. :)
OdpowiedzUsuńMy też uwielbiałyśmy tą bajkę :)
UsuńJa kochałam tą małą wredną Mi ;) Pewnie dla tego, że teraz jak jestem już dorosła też nie wielkich rozmiarów jestem i bywam wredna :P A Buki się bałaś? ;)
Pytanie! Oczywiście, że tak! ;)
UsuńTe kubki biją rekordy popularności i niejednokrotnie cen, w kraju ich pochodzenia i jednocześnie w kraju, w krórym obecnie mieszkamy. Gratka dla kolekcjonerów!!! Uwielbiam je. Bajkę też. Zaraziłam własne dzieci fascynacją muminkami, a w przyszłym miesiącu jedziemy zwiedzić wyspę Moomin koło Naantali. Jak znajdziecie chwilę, to zapraszam do mnie. Akcent z muminkowym kubkiem prosto z porodówkowej stołowki też się znajdzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO proszę! :) Nic tylko pozazdrościć ;)
UsuńNic dziwnego, że biją rekordy, są urocze, dobrze wykonane i dodatkowo bardzo funkcjonalne :)
Pozdrawiamy i na pewno zajrzymy :)
Urocze kubeczki :)
OdpowiedzUsuńI do tego jeszcze te kolory prawda? ;)
UsuńMałe cudeńka :)
Fajne te Muminki ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
UsuńBrytfana i garnek też niczego sobie, świetnie sprawdzają się je w kuchni :)
A to tylko namiastka całego asortymentu sklepu :)
Uwielbiam Muminki.. jedna z lepszych bajek mojego dzieciństwa..
OdpowiedzUsuńnasza również Aniu :)
UsuńUwielbiam ładne naczynie, a te są naprawdę super <3. Nigdy bym nie poznała tej marki. Dziękuję Wam Siostry <3
OdpowiedzUsuńcieszymy się Kasiu, że mogłyśmy w ten sposób Ci pomóc :* a firma naprawdę rewelacyjna :)
UsuńTe kubki nie dość, że są naprawdę słodkie, to jeszcze kojarzą mi się z totalną klasyką - emaliowanymi kubkami pełnymi wiśni narwanych w ogrodzie mojej Babci <3
OdpowiedzUsuńo tak nam te kubki również przywołały wiele miłych wspomnień z dzieciństwa <3
UsuńMuminki rzecz jasna zawsze kojarzyły mi się z dzieciństwem, kiedy się szybko wracało z podwórka do domu i czekało, kiedy zaczną lecieć w telewizji. Dla mnie to taka klasyka dzieciństwa. Szkoda, że teraz dzieci kształtowane są przez nowsze twory. Miło mi czytać, że Twoja córka została ich testerką i że jej się podobają, naczynia są sympatyczne. Miłego wieczoru. :)
OdpowiedzUsuńhttp://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
O tak jest ich wielką fanką, podczas jedzenia z miseczki przesłodko śpiewa piosenkę z Muminków "papapamamamapapa" :)
Usuń