Kochani niedawno otrzymałam bulionetki do duszonych mięs i postanowiłam ją wypróbować właśnie na niedzielny obiad.
Szynkę wieprzową (550g) zamarynowałam wczoraj wieczorem w przyprawię do mięs knorr, czosnek w granulkach, i pieprz świeżo mielony.
Dziś to szynkę dusiłam i dodałam bulionetkę Knorr do duszonych mięs.
pod przykrycie mięso spędziło około godziny.
Następnie do tego mięsa dodałam sos pieczeniowy- ciemny.
I na delikatnym ogniu jeszcze trzymałam mięso z sosem przez około 10 minut.
Mięsko z sosem podałam z surówką z pekińskiej kapusty.
Surówka:
Kapustę pokroić, dodać drobno posiekaną porę (korzeń) i jedną dużą marchewkę startą na cienkich oczkach, kukurydza, sól, pieprz i suszone warzywa ( ja na zimę takie warzywa przygotowuje sama jest to natka pietruszki, selera, koperek, maga- lubczyk ogrodowy) dokładnie mieszam, pozostawiam na 5 minut i następnie dodaje majonez. Ja dodaję winiary ponieważ lubię jego konsystencję.Ok teraz kilka słów o samej bulionetce. Jeżeli przeczytamy jej skład to znajdziemy w nim między innymi estrad drożdżowy, aromaty, guma ksantanowa, mączka chleba świętojańskiego, syrop karmelowy, por, natka pietruszki.
Może jej skład nie jest w stu procentach naturalny i taki jakbyśmy sobie życzyli ale dużym plusem jest to, że nie posiada glutaminianu sodu i sztucznych barwników.
Po otwarciu bulionetka bardzo ładnie pachnie mięsem i ma fajną galaretowatą konsystencję. 1 bulionetka starcza na 600g mięsa więc jest dość wydajna. Mięso jest bardzo aromatyczne, smaczne i winne w środku.
Ja osobiście polecam tą bulionetkę. Jest dość nie droga ponieważ pamiętajmy w zestawie są 2 sztuki więc starczy na 1200g mięsa.
Teraz przekonajcie się sami czy i Wam taki smak będzie odpowiadał.
Pozdrawiam Was Justyna .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz