środa, 5 sierpnia 2015

SORAYA- Express bronze 3w1

Witajcie! <3
Lubicie kosmetyki firmy SORAYA?
Ja jakoś nigdy nie byłam do nich w 100% przekonana.
Otrzymałam ten produkt do testowania od BLOGmedia i przyznam szczerze, że pozytywnie mnie zaskoczył.

Ten balsam jest z kompleksem nawilżającym i z ekstraktem z orzecha włoskiego. Pachnie obłędnie!
Dla mnie zapach naprawdę trafiony jest w 10! Jego zapach na skórze pozostaje bardzo dłuuuuugo :)
Express Bronze 3w1 to innowacyjny preparat, zawierający składniki przyspieszające produkcję melaniny (barwnik skóry) zarówno pod wpływem UV, jak i bez jego udziału.



Ten balsam posiada w sobie trzy funkcję w jednej tubce:

  • Starter opalania- przygotowuje skórę wakacji poprzez delikatne przyciemnienie jej kolorytu
  • Przyspieszacz- regularnie stosowany na skórę skraca czas potrzebny na uzyskanie ładnej, naturalnej opalenizny.
  • Balsam utrwalający- przedłuża trwałość opalenizny. Nawilża i wygładza naskórek, podkreślając efekt opalonej skóry.
Nadaję się i na plażę i do solarium.
Ekstrakt z orzecha włoskiego- przyciemnia koloryt skóry, nadając jej piękny złocisty odcień.
SunTan Booster- stymuluje proces powstania melaniny.
Witamina E, pantenol i allantiona- doskonale nawilżają i odżywiają skórę, łagodzą podrażnienia.
Sposób użycia:
Rozprowadź równomiernie na skórze ciała.
Preparat możesz stosować jako:

  • przygotowanie do opalania: nakładaj 1-2 razy dziennie na około 2 tygodnie przed wakacjami 
  • przyspieszacz do opalania: używaj regularnie przed wejściem na słońce
  • utrwalacz opalenizny: stosuj codziennie na opaloną skórę

Preparat nie zawiera filtrów UV i nie chroni skóry przed poparzeniami i szkodliwym działaniem słońca! Przed wyjściem na słońce, po nałożeniu przyspieszacza, należy zastosować balsam do opalania z filtrem UV.


Produkt jest testowany dermatologicznie.
Tubka zawiera w sobie 150 ml balsamu.
Kolejnym dużym plusem dla niego, według mnie to to, że po nałożeniu go na skórę nie ma efektu klejenia się i lepkości. Zawsze działa mi to na nerwy, a tu skóra jest gładka i delikatna i bez śladu lepkości. Balsam szybko się wchłania, łatwo się rozprowadza, nie trzeba dużo preparatu aby pokryć całe ciało, jego wydajność to duży plus. 

Pewnego razu jak się opalałam to troszkę przeholowałam z czasem i słońce się odwdzięczyło poparzeń mojej skóry. Wieczorem standardowo wszystko mnie piekło, skóra była aż purpurowa :/ 
Postanowiłam nałożyć balsam 3w1, przecież nie miałam nic do stracenia, pomyślałam. Ku mojemu zdziwieniu po jakiś 5 minutach, moja skóra przestała mnie tak piec! Jupi udało przeczesać się całą noc. Następnego dnia i wieczoru skóra przestała być czerwona i o dziwo nie schodziła płatami tak jak to zawsze bywa. 
Ta sytuacja sprawiła, że pokochałam ten balsam i myślę, że pozostanie on moim towarzyszem we wszystkie wakacje :) 

Jeśli go jeszcze nigdy nie używałyście, to serdecznie Wam go polecam. Przekonajcie się na własnej skórze i sprawdźcie czy dla Was też okaże się fenomenalnym produktem. 
A może już go macie w swoich, wakacyjnych kosmetyczkach?
Pochwalcie się jakich Wy produktów do opalania używacie. I co sądzicie o tym balsamie?  

P.S. Panom bardzo podoba się zapach naszej skóry po zastosowaniu tego balsamu. Warto wziąć to pod uwagę ;) 
Pozdrawiam Was moje kochane! 


3 komentarze:

  1. Żałuję, że wcześniej nie wpadłam na wasz wpis, bo zaciekawiło mnie to podtrzymywanie opalenizny. Ja juz totalnie wyblakłam, a taką piękną miałam ;)
    No i ten balsam po opalaniu - to zaskakujące że działa tak szybko i tak dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że moja żona takiego używała.. ale czy to dobre? nie wiem. Ja mam swój żel pod prysznic i to by było na tyl;e, jeżeli chodzi o kosmetyki.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś peeling tej firmy i byłam bardzo zadowolona. Naprawdę fajnie się zapowiada ten balsam brązujący, może się skuszę. Lubię orzechowy zapach :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Siostry Dają Radę , Blogger