czwartek, 21 maja 2015

Power Hair czyli S.O.S dla moich włosów !!!

Power Hair czyli S.O.S dla moich włosów !!!
Witajcie Kochani!!!
Dziś chciałabym Was zaprosić na recenzje zestawu Power Hair jaki otrzymałam od Laboratorium Kosmetyczne Joanna. Bardzo ucieszyłam się z testowania gdyż nie wiem czemu, ale mam spory problem z wypadaniem włosów. Nie wiem czy Wam o tym wspominałam, ale codziennie mogę robić dywan z włosów które lądują na podłogę, moja rodzina ciągle powtarza "ale się lenisz". Tym bardziej moja radość była większa z testowania bo miałam nadzieję na to, że już w wkrótce się to zmieni. 


Nowa seria – Power Hair, przeznaczona do włosów słabych, cienkich i z tendencją do wypadania. Badania dowodzą, że efektem stosowania kosmetyków Power Hair jest widoczna poprawa kondycji włosów. Zostaje przywrócony zdrowy i mocny wygląd, następuje stymulacja ich wzrostu i redukcja wypadania.

Receptura została oparta o zaawansowane składniki:- alfa-hydroksykwasy - ułatwiają wnikanie substancji aktywnych do mieszka włosowego,
- trimetylglicyn - dzięki niemu do cebulek włosowych zostaje dostarczona energia, potrzebna do prawidłowego wzrostu włosa,
- hexapeptyd - ułatwia zakotwiczenie cebulki włosowej w skórze głowy,
- ekstrakty z drzewa chininowego, arniki i żeń-szenia - stymulują mikrokrążenie powierzchniowe skóry głowy, zapewniając jej optymalną rewitalizację,
- witaminy o właściwościach antyoksydacyjnych - skutecznie chronią włosy przed negatywnymi czynnikami
zewnętrznymi

Postanowiłam to sprawdzić. W zestawie otrzymałam szampon, odżywkę wzmacniającą, kurację wzmacniająca oraz ampułki wzmacniające.


Szampon i odżywka mieszczą się w 200 ml pojemnikach z zamknięciem typu klik co uważam za bardzo wygodne i poręczne podczas kąpieli gdy ma się mokre ręce. Zapach szamponu i odżywki jest bardzo przyjemny, według mnie taki orzeźwiający jak trawa cytrynowa i dość długo utrzymuje się na włosach. Minusem dla mnie okazała się konsystencja szamponu który jest rzadki i przecieka między palcami a co się z tym wiąże jest mało wydajny i na umycie moich średniej długości włosów potrzebuje aż 3 porcje szamponu. Ale może ktoś o krótszych włosach będzie potrzebował mniejszej ilości szamponu.


W opakowaniu znajdują się 4 ampułki o pojemności 10 ml. Użycie ampułki jest bardzo wygodne, wystarczy złamać ampułkę, wylać u nasady głowy i zostawić bez spłukiwania. 


Kuracja mieści się w buteleczce o pojemności 150 ml, jest prosta w użyciu dzięki wygodnemu aplikatorowi. Małym minusem jest to, że przy większej ilości spływa po czole, dlatego ja dawkowałam mniejsze ilości aby wszystko zatrzymało się na włosach. Według mnie jest bezzapachowa co dla niektórych może być plusem, mi akurat to nie przeszkadza. Plusem jest to, że kuracja nie przetłuszcza włosów.


Zestaw Power Hair stosuję miesiąc, starałam się myć włosy minimum 2 razy w tygodniu abym mogła zobaczyć jak najszybciej efekt który producent obiecuję. Włosy rzeczywiście stały się bardziej gładkie i miękkie. Co do ich wzmocnienia wydaje mi się, że są teraz silniejsze i widać, że znacznie mniej mi wypadają co dla mnie jest ogromnym plusem. Wiadomo, że liczyłam na dużo lepszy efekt ale wydaje mi się, że ten który otrzymałam też nie jest zły.
Bardzo podoba mi się również design zestawu który przyciąga uwagę klienta (szczególnie czerwony krzyżyk, który kojarzy się z wyrobami medycznymi)
Dlatego bardzo dziękuję Laboratorium Kosmetyczne Joanna za możliwość przetestowania tak dobrego zestawu jakim jest Power Hair. 




A czy któraś z Was miała okazję stosować nową serię Power Hair? Jakie są Wasze opinię, chętnie je poznam? A te z Was które jeszcze nie używały zapraszam serdecznie to wypróbowania, może i Wam pomoże odbudować wasze włosy :)

Buziaki Kasia 


poniedziałek, 18 maja 2015

Konkurs z okazji "Dnia Dziecka"!!!

Konkurs z okazji "Dnia Dziecka"!!!
Witajcie Kochani!!!
Z okazji zbliżającego się "Dnia Dziecka" chciałyśmy zaprosić Was na konkurs.



Co należy zrobić?

1. Być fanem na FB oraz publicznym obserwatorem naszego bloga. 
2. Należy zostać fanem na FB strony Regał Nowości 
3. Należy udostępnić plakat konkursowy w statusie publicznym. 
4. Pod plakatem konkursowym na FB należy zaprosić (oznaczyć) min.3 swoich znajomych.
5. W komentarzu pod postem konkursowym na blogu należy napisać rymowane życzenia dla swojego dziecka z okazji „Dnia Dziecka”.

Konkurs trwa od 18.05.2015r. - 29.05.2015r.

Wyniki zostaną ogłoszone 1.06.2015r., na naszym blogu oraz profilu na Facebooku. 
***
Regulamin konkursu 
Postanowienia ogólne
Konkurs z okazji Dnia Dziecka przeprowadzony zostanie na blogu http://siostrydajarade.blogspot.com/ 
1.2 Sponsorem nagród w konkursie jest Regał Nowości oraz Siostry Dają Radę.
Zasady konkursu
Uczestnikiem konkursu może zostać każda osoba, która spełni wszystkie wymagania konkursowe.
Zadaniem uczestników konkursu jest spełnienie wymagań konkursowych.
2.1 Konkurs przeprowadzony zostanie w dniach od 18.05.2015r.- 29.05.2015r.
2.1.1 Nagrodami w konkursie są: nagroda niespodzianka dla chłopca lub dziewczynki od Siostry Dają Radę oraz dwie książki od Regału Nowości: 1 egz. tytułu „Wędrówka pędzla i ołówka” autorstwa Marii Terlikowskiej Wydawnictwa Nasza Księgarnia oraz 1 egz. tytułu „Jak kózka uczyła się pływać” autorstwa Nele Moost, Pieter Kunstreich Wydawnictwa Dobra Literatura.
2.2 Organizator zastrzega sobie prawo do natychmiastowego skasowania każdego zgłoszenia Uczestnika bez uprzedzenia, w wypadku naruszenia przez użytkownika postanowień Regulaminu lub naruszającego przyjęte powszechnie normy obyczajowe. 
2.3 Organizator konkursu tj. autorka bloga http://siostrydajarade.blogspot.com/ wybierze spośród nadesłanych zgłoszeń osoby, które otrzymają nagrody.
2.4 Niezależnie od wyniku konkursu, Uczestnik biorący w nim udział wyraża zgodę na publikację odpowiedzi i imienia i nazwiska na blogu http://siostrydajarade.blogspot.com/
2.5 Nagrody zostaną przekazane przez organizatorów konkursu.
2.5.1 Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt. 68 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, nagrody przyznawane w konkursie są zwolnione z opodatkowania. 
2.6 Nagrody wysyłane zostaną tylko na terenie Polski.
Postanowienia końcowe
Dane osobowe Uczestników biorących udział w Konkursie będą wykorzystywane zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926 z późn. zm.) w celu i zakresie niezbędnym do przeprowadzenia Konkursu zgodnie z Regulaminem.

Nagrody w konkursie:



„Wędrówka pędzla i ołówka” Maria Terlikowska



„Jak kózka uczyła się pływać” Nele Moost, Pieter Kunstreich


Dwie nagrody niespodzianki dla chłopca bądź dla dziewczynki.

Zapraszamy wszystkich do zabawy i życzymy powodzenia!!!

czwartek, 7 maja 2015

True blue spa - balsam do rąk :)

True blue spa - balsam do rąk :)
Witajcie.
Dziś mam dla Was recenzję balsamu do rąk- True blue Spa, który otrzymałam od Bath & Body Works.
Moje dłonie szybko się wysuszają, tym bardziej gdy zawitała już wiosna, a ja uwielbiam prace w ogrodzie. Rękawiczki, sucha ziemia nie działają nawilżająco na dłonie, więc z wielką przyjemnością zabrałam się do testowania tej ślicznej różowej tubki :)

Balsam zawiera w sobie parafinę dzięki czemu nasze dłonie bardzo się błyszczą. Jest bardzo gęsty. Ma bardzo przyjemny cytrusowy zapach ponieważ zawiera w sobie awokado jak i również witaminę E.
Niewielka ilość jego wystarczy aby nawilżyć nasze dłonie.
Jego cena to 12,00$ a pojemność opakowania to 74 ml.
Opakowanie jest bardzo poręczne, zmieści się do każdej torebki, dzięki czemu możemy go używać zawsze wtedy gdy go potrzebujemy.
Zapach nie jest bardzo przytłaczający wiec to duży plus.
Skóra dłoni już po jednym użyciu wygląda na bardziej odżywioną więc to kolejny duży plus.
Efekt nawilżenia utrzymuje się przez parę godzin.

Jedyne minusy dla mnie to: dość wysoka cena, gdy przeliczymy na nasze polskie złotówki to zakup możemy odczuć w portfelu :) Kolejną rzeczą która akurat mi przeszkadza to efekt tłustych rąk, który utrzymuje się dość długo, natomiast gdy dotkniemy kartkę papieru to nasze palce nie zostawiają tłustych plam.
Ostatnio nawet zauważyłam jak mój narzeczony podkrada mi balsam ( myślał, że nie widzę ;))
Jemu tez podoba się zapach i szybki efekt odbudowanych i nawilżonych dłoni.
Podsumowując: jeżeli nie przeraża Was cena i lubicie efekt błyszczenia po parafinie, to jak najbardziej polecam Wam ten produkt.

http://www.bathandbodyworks.com/product/index.jsp?productId=11160995&cp=4090261.4090360.4305156

A Wy mieliście już okazję korzystać z kosmetyków Bath & Body Works? Jakie są wasze odczucia?

Pozdrawiam Justyna :)

wtorek, 5 maja 2015

A czy Ty się odważysz?

A czy Ty się odważysz?
Witajcie moi drodzy!
Wiosna to zawsze dla mnie czas pewnych przemyśleń i obudzenia się z zimowego zastoju. Też tak macie?

Ostatnie wydarzenia, nowe znajomości, spotkania, doprowadziły do tego, że zaczęłam się zastanawiać. Co się zmieniło? Czy osiągnęłam to co chciałam? Czy ten maj jest inny od poprzedniego? Jeżeli nie, co mnie powstrzymało?


Czy Wy przypadkiem też tak nie macie, że na każdy pomysł i marzenie macie sto wymówek?
Otóż w naturze człowieka naturalną rzeczą jest się zastanawiać, wahać się i bać. Każde działanie niesie za sobą ryzyko, uda mi się i pociągnie to za sobą lawinę skutków, które już nie pozwolą mi na to, abym się zatrzymała. Cele będą coraz wyższe, a droga do pokonania coraz trudniejsza.  Z każdym dniem jednak, z każdym wysiłkiem będę bliżej marzenia, aż go osiągnę. A co wtedy gdy już marzenie stanie się rzeczywistością? Znajdę kolejne! A jeśli nie uda mi się, co jeśli inni będą się śmiać, lub nazwą mnie głupią? Nie słuchaj ich! Nie przejmuj się! Osoba wartościowa, mądra, która zauważy, że się potknąłeś pomoże Ci wstać. Jeśli powiesz coś nie mądrego ona Ci wytłumaczy błąd, pozwoli Ci abyś się nie zatrzymywał i doceni to, że próbujesz.
Jednak co wtedy, gdy wybiorę strach? Nic się nie stanie. W dosłownym tego słowa znaczeniu! Nic się nie zmieni. Marzenie się nie spełni. Niczego się nie nauczysz. A droga do sukces wciąż będzie w tym samym miejscu co rok wcześniej. Pojawia się jednak pytanie: Czy każda wartościowa osoba musi odnosić sukces? Odpowiedź jest bardzo prosta- Tak! Tylko każda z tych osób będzie ten cel miała inny.
Niezdecydowanie z czasem zmienia się w decyzję. Kiedy trzeba dokonać wyboru, a tego nie robisz, to wciąż doko­nu­jesz wyboru. Niechęć do podejmowania śmiałych decyzji sprawia, że stajesz się wyłącznie obserwatorem własnego życia.
Czy nie warto podjąć decyzję i walczyć z własnymi lękami, niż do końca żałować, że nie wykorzystało się szans które powstały na naszej drodze? Niektóre działania aby widzieć rezultat wymagają dużo czasu, zastanów się jednak czy to jest naprawdę problem? Czas przecież i tak mija.
Jeśli spotkasz na swojej drodze osobę i jej pomysł wydaje się być szalony pamiętaj o jednym: wszyscy Ci którzy dziś nazywani są najbogatszymi ludźmi na świecie oraz ludźmi sukcesu, kiedyś byli wyśmiewanymi szaleńcami!


Jeżeli nie chcesz, aby następny maj znów nie różnił się niczym od poprzedniego zacznij swoją drogę po marzenia już dziś! Ja właśnie stawiam swoje pierwsze kroki na drodze do celu. Czy Ty też odważysz się dołączyć do mnie? 
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam.
Justyna.
Copyright © 2016 Siostry Dają Radę , Blogger