poniedziałek, 27 lutego 2017

KLUB PRZEDSZKOLAKA- SERIA GIER OD WYDAWNICTWA GRANNA!!!

KLUB PRZEDSZKOLAKA- SERIA GIER OD WYDAWNICTWA GRANNA!!!
Witajcie Kochani!!!
Dziś zapraszam Was do Klubu Przedszkolaka Granna.
Zapewne są tu z nami rodzice dzieci w wieku 3-7 lat, i to właśnie Was chciała bym zaprosić na recenzję 3 gier, które umilą czas waszym dzieciom oraz dostarczą nowych umiejętności.


"Zgaduj zgadula", "Sznurki i dziurki" oraz "Mała wielka MYSZKA" to to gry z serii Klub Przedszkolaka, wspierają rozwój naszych dzieci, wzbogacają słownictwo oraz ćwiczą koncentrację.



"Zgaduj zgadula" to gra dla dzieci w wieku 4-7 lat, jednak moja 3 letnia córka bez trudności sobie z nią poradziła. 



W pudełku znajdziemy :
- 45 kart z zagadkami
- 4 kawałki sera i kółeczka do notowania wyników
- instrukcje



Gra polega na odgadnięciu zadanego pytania przez zgaduj-zgadulę. Jeśli odpowiedź jest prawidłowa gracz dostaje jeden  okrągły, kawałek sera i umieszcza go w dziurce na swojej planszy sera. Wygrywa ta osoba, która zakryje wszystkie dziurki.



Gra jest bardzo ciekawa, zagadki są rymowane i skontrowane w prosty sposób. Bardzo motywujące jest to, że za prawidłową odpowiedź dziecko otrzymuję punkt w postaci serka. Taka zabawa z pewnością wzbogaci słownictwo naszych dzieci i z biegiem czasu będą mogły nauczyć się tych zgadywanek na pamięć. 
"Stoi w nim na stole mleko,
kompot, kawa lub kakao.
On w przysłowiu wodę nosił,
aż mu ucho się urwało."



"Sznurki i dziurki" to gra przeznaczona dla 1-4 graczy w wieku od 3 do 7 lat. Jest to tak zwana wyszywanka bez igły.



W pudełku znajdziemy:
- 4 plansze do przewlekania
- 8 sznurków
- instrukcje



Celem gry jest przewlekanie sznurka przez dziurki na obrazku. Do wyszycia jednego obrazka możemy użyć kilku sznurków w różnych kolorach.Dziecko może przewlec sznurki według swojego upodobania, albo według wzoru ukazanego na obrazku. 
Myślę, że w tej grze nie ma zwycięzców i przegranych, liczy się tylko kreatywność i wyobraźnia dzieci.  



Gra przede wszystkim uczy cierpliwości i skupienia. Plansze i sznurki są kolorowe, co z pewnością podoba się dzieciom. Mojej córce bardzo przypadła ta gra do gustu, może teraz sama wyszywać bez obawy o zrobienie sobie krzywdy. Jest tylko mały minus, jak dla mnie tych kart mogło by być więcej ponieważ zabawa za szybko się kończy. 




"Mała wielka MYSZKA" to gra dla dzieci w wieku 3- 7 lat, może w niej wziąć udział od 1 do 4 graczy. Jest to gra w przeciwieństwa. 



W pudełku znajdziemy:
- 54 kartoniki tworzące 27 par
- instrukcje.



Celem gry jest znalezienie pary obrazków, które przestawiają przeciwieństwa. 
Karty dzielimy na dwie grupy (czerwone z koszykiem pełnych jabłek i niebieskie z pustym koszykiem). Czerwone umieszczamy na środku stołu a niebieskie rozdajemy wśród graczy. Podczas rozgrywki dziecko odkrywa jeden kartonik z puli i sprawdza czy w swoich obrazkach ma taki, który pasuje (jeśli znalazł parę otrzymuje punkt, jeśli nie odkłada kartonik z powrotem i czeka na swoją kolej w drugiej turze). Wygrywa ta osoba, której uda się znaleźć najwięcej par.



Gra jest naprawdę bardzo ciekawa i edukacyjna. Na jednej parze obrazków możemy uczyć dzieci kilku przeciwieństw:

dzień- noc
jasno- ciemno
słońce- księżyc
myszka wesoła- myszka smutna

Ta gra najbardziej przypadła mi do gustu, ponieważ uczy moją córkę wielu nowych rzeczy. Ćwiczy jej spostrzegawczość, pozwala poszerzyć zasób słownictwa oraz nauczyć na czym polegają przeciwieństwa. 



Jeśli ktoś z Was chciałby dołączyć do Klubu Przedszkolaka Granny to serdecznie polecam. Gry z tej serii to świetna zabawa i nauka w jednym. A trwałe opakowania i piękne kolorowe ilustracje z pewnością dodają im uroku.



A Wam, która gra najbardziej się spodobała? Wyszywanka bez igły, obrazkowe zagadki czy gra w przeciwieństwa?
Jestem ciekawa Waszych opinii, czy wasze dzieci w ogóle lubią tego typu zabawy?

Buziaki/Kasia 😘

czwartek, 23 lutego 2017

NOWOŚCI KSIĄŻKOWE OD EGMONT!!!

NOWOŚCI KSIĄŻKOWE OD EGMONT!!!
Witajcie Kochani!!! 
Czy są tu osoby, które nie znają Księżniczki Eleny, Księżniczki Zosi, Anny i Elsy albo Barbie? Zapewne większość z Was zna bohaterki ulubionych bajek naszych dzieci. Ja również je poznałam dzięki mojej córce. A od teraz przygody tych wszystkich postaci i ich przyjaciół mogą nam towarzyszyć przed snem. Wszystko za sprawą nowych propozycji od Wydawnictwa Egmont.



"Elena. Tajemnica Avaloru", "Barbie w świecie gier. Kocham ten film", "Opowieści z Arendelle. Kryształ Buldy" to nasi dzisiejszy bohaterowie tego wpisu. Wszystkie 3 książki są w twardej oprawie. Okładki z pewnością przykuwają wzrok za sprawą pięknych kolorów i ślicznych ilustracji. A co najważniejsze opowiadają o perypetiach ulubionych postaci z bajek mojej córki. 



"Elena. Tajemnica Avaloru" to książka, która opowiada o losach księżniczki Eleny, która została uwieziona w amulecie przez złą Shuriki. Obecnie amulet nosi księżniczka Zosia i to właśnie ona zamierza uwolnić Elenę. W tym celu przybywa do Avaloru, jednak musi odnaleźć maga, który pomoże jej uwolnić Elenę.



Książkę czyta się bardzo przyjemnie, podoba mi się czcionka, która jest pisana na wzór odręcznego pisma. I oczywiście ilustrację, są piękne, kolorowe i idealnie odzwierciedlają sceny z bajki. Bardzo fajnym pomysłem było umieszczenie na końcu książki przedstawienie najważniejszych bohaterów tej książki. 



Jeśli Wasze córki kochają opowieści o księżniczkach, albo jesteście ciekawi czy Zosia uwolni Elenę, a może chcecie dowiedzieć się co to są jaguny? To koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Z pewnością Wasze dzieci ją polubią.



"Barbie w świecie gier. Kocham ten film" to opowieść o najsławniejszej lalce na świecie czyli Barbie. Główna bohaterka trafia do świata swojej ulubionej gry komputerowej. Musi się tam zmierzyć z okropnym wirusem oraz swoimi słabościami. Jednak z pomocą jak zawsze przybędą jej przyjaciele. 



Musze przyznać, że mimo naprawdę zjawiskowych ilustracji i sentencji, która jest zawarta w tej bajce, nie za bardzo mi przypadła do gustu ta książka. A może nie sama książka tylko jej historia, jak dla mnie jest mało ciekawa. Choć mojej córce się podobała już na sam wzgląd, że jest ona o Barbie.



Dlatego uważam, że każdej małej miłośniczce tej sławnej lalki, spodoba się ta książka i z pewnością chętnie pozna jej przygody w świecie gry komputerowej.



"Opowieści z Arendelle. Kryształ Buldy" to kolejna część z serii opowieści o mieszkańcach królestwa dwóch sióstr. 



Tym razem poznamy historię kryształu Buldy (to trolica, która wychowała Kristoffa i Svena). Bulda zauważa, że jeden z jej kryształów słabnie, aby nie stracił całkowicie swojego blasku należy zasilić go zanim zorza polarna całkiem zniknie. Z pomocą Buldzie oczywiście przychodzą Kristoff, Sven, Anna, Elsa oraz Olaf. Przyjaciele wyruszają na Górę Mocy. Czy uda im się zasilić kryształ? Czy przyjaciele odkryją jaka mają moc gdy działają razem? Tego wszystkiego dowiecie się z Opowieści Arendelle.



Książka jak dwie poprzednie, posiada barwne ilustracje, które z pewnością przykuwają uwagę dzieci. Tekst pisany ciekawą czcionką, również przypadł mi do gustu. Sama historia bardzo mi się podoba, ponieważ posiada w sobie głębszy sens, a ja uwielbiam takie książki, z których moja córka może nauczyć się jakiś wartości.



Mimo małych niuansów, książki oceniam bardzo wysoko, już nie raz towarzyszyły nam podczas wieczornego czytania przed snem i bardzo się cieszę, że zasiliły półki naszej biblioteczki. Tym bardziej, że historia o Elenie była mi dotąd nieznana. 
Z każdą kolejna książką od tego Wydawnictwa, stwierdzam, że kocham publikacje od Egmont. 



A czy ktoś z Was zna te książki? Podobają się one Wam? A może moja recenzja zachęciła Was do tego stopnia, że sprawicie prezent swoim małym molikom książkowym? Jestem ciekawa Waszych opinii, na które z niecierpliwością czekam. 



Buziaki/Kasia 😘

poniedziałek, 20 lutego 2017

INTERAKTYWNA KUCHNIA Z PIEKARNIKIEM OD HITCENA.PL !!!

INTERAKTYWNA KUCHNIA Z PIEKARNIKIEM OD HITCENA.PL !!!
Witajcie Kochani!!!
Czy macie w swoich domach małych Szefów Kuchni? 
Czy Wasze dzieci chętnie Wam pomagają w przygotowywaniu posiłków?
Moja córka bardzo lubi przyglądać się jak krzątam się po kuchni i jest smutna kiedy nie może wykonywać wszystkich czynności takich jak ja. Dlatego bardzo uciszyła ją niespodzianka od sklepu HITCENA
Bo to właśnie ten sklep i interaktywna kuchnia dla dzieci, będą bohaterami mojego dzisiejszego wpisu. 



Na początek kilka słów o sklepie. Firma rozpoczęła swoja działalność w 2010 r. I od tego czasu stale się rozwija oraz poszerza swój asortyment aby dostarczyć swoim klientom 100% satysfakcji w przystępnej cenie. W ofercie sklepu znajdziemy zabawki dla rożnych grup wiekowych. W asortymencie można znaleźć np. pluszaki, zabawki interaktywne, lalki, zabawki drewniane, roboty, helikoptery i wiele, wiele innych. A wszystkie te produkty cechuję wysoka jakość, ciekawe wzornictwo, bezpieczeństwo i funkcjonalność.  Z pewnością każdy znajdzie tu odpowiednią zabawkę dla swojej pociechy. 



My otrzymałyśmy interaktywną kuchnię marki MalPlay (jest to własna marka sklepu). Kuchnia znajduję się w bardzo poręcznym pudełku z uchwytem. W środku opakowania znajdziemy, kuchnie do samodzielnego montażu (naklejki, tektura do piekarnika i zmywarki, kran, półeczka na filiżanki, drzwiczki), koszyczek, ogórka, paprykę, jajko sadzone, jajko, placek ziemniaczany, kukurydzę, rybę, koktajl owocowy, puszkę fasoli, sól, mleko, kawę, sos pomidorowy, kartonik grysiku oraz naczynia i sztućce (2 małe talerzyki, 3 duże talerze, 2 filiżanki, 2 widelce, 2 łyżeczki, 2 noże, duża łyżka, trzepaczka, szumówka, łopatka kuchenna, patelnia oraz garnek z pokrywkami. Jak widać wyposażenie kuchni jest naprawdę różnorodne. 




Kuchnię bardzo łatwo się składa, wystarczy kilka minut i gotowe, następnie należy poprzyklejać naklejki, poustawiać produkty i naczynia i można zaczynać zabawę. 
Stosunek ceny do jakości wydaję mi się być jak najbardziej odpowiedni. 
Zabawka jest o tyle ciekawsza, że posiada piekarnik oraz zmywarkę z otwieranymi drzwiczkami, dwa palniki z dźwiękiem i światłem, ruchomy kran oraz ładny i ciekawy design. 



Dzięki takiej interaktywnej kuchni z akcesoriami, nasze dzieci nie tylko świetnie się bawią i spełniają swoje fantazję kuchenne, ale również i uczą się. 



Ogólnie daje wysoką ocenę zarówno sklepowi jak i otrzymanemu towarowi. Szybka i sprawna obsługa, ekspresowa wysyłka, wysoka jakość, przystępna cena, ciekawy asortyment, dbałość o najdrobniejszy szczegół to wszystkie cechy, które składają się na moją ocenę. Jedyny mały minus tej kuchni jest jej mała stabilność (dość często przy trąceniu jej wszystkie produkty wylatują z półek) ale dzięki temu zyskujemy kolejny element zabawy układając wszystko od nowa.



Dlatego jeśli szukacie odpowiedniego sklepu, w którym chcielibyście zaopatrzyć się w różne zabawki dla waszych dzieci polecam HitCenę.pl, a jeśli potrzebujecie chwili odpoczynku, momentu na wypicie ciepłej kawy to polecam zakup interaktywnej kuchni. Przynajmniej w naszym przypadku tak było, zabawka zajęła Oliwkę na kilka godzin a ja w tym czasie mogłam ogarnąć inne rzeczy.



Czy Wasze dzieci mają w domu takie zabawkowe kuchnie? Czy uważacie, taką zabawkę za odpowiednią dla naszych pociech?
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
A tymczasem znikam, bo córka ugotowała mi obiad i zrobiła kawę, a uwierzcie trudno oprzeć się pysznością, które przygotowuję w swojej nowej kuchni. 

Buziaki/Kasia 😘

czwartek, 16 lutego 2017

MOJE MIASTO- KSIĄŻECZKA Z OKIENKAMI OD AWM!!!

MOJE MIASTO- KSIĄŻECZKA Z OKIENKAMI OD AWM!!!
Witajcie Kochani!!!
Czy Wasze dzieci miały by może ochotę wybrać się z nami na wycieczkę do miasta?
Zwiedzić ZOO, przedszkole, park albo kolorową uliczkę?
Poznać literki, cyferki oraz nr alarmowe?
A to wszystko bez wychodzenia z domu.
Jeśli tak to zapraszamy Was do zapoznania się z naszą recenzją książki od AWM "Moje miasto".



"Moje miasto" to nowość od AWM. Książka ma twardą oprawę z zaokrąglonymi rogami. Jej główną zaletą są 43 otwierane okienka, które kryją odpowiedzi na zadane zagadki. Szata graficzna książki jest bardzo kolorowa i przyjemna dla oka dziecka.



"Moje miasto" to ciekawa propozycja dla dzieci od 3 roku życia. Dzięki zadaniom w niej zawartym dziecko ćwiczy swoją spostrzegawczość, koordynację ruchową, poznaję literki, cyferki oraz nowe nazwy zwierząt i zawodów. Dzięki okienkom, które kryją niespodzianki, nauka staję się jeszcze bardziej ciekawa. 



Moja córka bardzo lubi książeczki z okienkami, uwielbia je otwierać i odkrywać co się za nimi kryje, to dla niej świetna zabawa i przy okazji nauka. "Moje miasto" również przypadło jej do gustu, podobały jej się piękne i barwne ilustracje, ciekawe zagadki i zadania jak np. szukanie przedmiotów na obrazku czy odnajdywanie jakie zwierzęta i przedmioty można spotkać w parku. 



Ja również daje książce wysoką ocenę, jest bardzo przejrzysta, uczy i bawi, rozwija wyobraźnie oraz wiele umiejętności u dzieci, pozwala poznać nowe miejsca i przedmioty. Książka ma tylko jedną małą wadę, za szybko się kończy, całe szczęście, że AWM ma jeszcze kilka innych propozycji z tej serii, w które chętnie się zaopatrzymy.



Jeśli chcielibyście odgadnąć jakie zabawki znajdują się w sklepie z zabawkami, albo co dzieci robią w przedszkolu lub jakie zwierzęta mieszkają w ZOO, a przy tym świetnie się bawić to koniecznie zaopatrzcie się w tą książkę. A jeśli jesteście zainteresowani innymi propozycjami od AWM, zapraszamy do przejrzenia ich oferty.  



Ktoś z Was zna "Moje miasto"? Wasze dzieci lubią w ogóle takie książeczki? Czy też uważacie, że okienka rozwijają wyobraźnie naszych dzieci?
Jestem ciekawa Waszych opinii.
Czekamy na Wasze komentarze, a my tym czasem z Oliwka udajemy się na spacer aby zwiedzić kolorową uliczkę.




Buziaki/ Kasia 😘

poniedziałek, 13 lutego 2017

BIO- OLEJEK DO CIAŁA OD KNEIPP!!!

BIO- OLEJEK DO CIAŁA OD KNEIPP!!!
Witajcie Kochani!!!
Zimą wiele osób potrzebuje specjalnego nawilżenia swojej suchej skóry. Przyznam, że ja również, ale mój problem znacznie się zmniejszył dzięki BIO- olejkowi do ciała od Kneipp. Ta 100 ml szklana buteleczka nie bez powodu została finalistką Glammies Glamour 2015 r. jako najlepszy kosmetyk eko. 


BIO- olejek dzięki trzem podstawowym składnikom takim jak olejek z grejpfrutowy, olejek krokosza barwierskiego oraz oliwi z oliwek, poprawia wygląd skóry w przypadku blizn, rozstępów, skóry dojrzałej oraz suchej i zniszczonej. Po jego użyciu skóra jest elastyczna, gładka, miękka i nawilżona. 
Olejek ma dość rzadką konsystencje, jednak nie na tyle aby spływał ze skóry, dzięki czemu  łatwo się go nakłada. Jak na olejek dosyć szybko się wchłania, nie lepi się, nie pozostawia tłustego filtru. Za to pozostawia na ciele piękny cytrusowy zapach, i już za sam ten zapach kupie go po raz kolejny.


BIO- olejek testowałam w kilku wariantach zastosowań, dodawałam go do kąpieli,  zmazywałam nim makijaż lub dodawałam do podkładu aby rozświetlić i nawilżyć skórę, wmasowywałam go po kąpieli w rożne partie mojego ciała i muszę przyznać, że we wszystkich przypadkach olejek przyniósł oczekiwany skutek. 


Testowałam już kilka rodzai olejków do ciała firmy Kneipp, i muszę przyznać, że ten rzeczywiście okazał się najlepszy, i nawet jeśli kiedyś znajdę lepszy kosmetyk tego typu, to i tak Bio-olejek z Kneipp zostanie stałym bywalcem w mojej łazience. Jedynym małym minusem jest cena tego kosmetyku, ok 30 zł to trochę dużo za taką pojemność, jednak biorąc pod uwagę orzeźwiający, piękny cytrusowy zapach oraz jego właściwości to mogę od czasu do czasu pozwolić sobie na jego zakup, tym bardziej, że jest on bardzo wydajny i starcza na dość długi czas.


Podsumowując Bio-olejek to idealny kosmetyk do nawilżenia i uelastycznienia naszej skóry, co prawda cudów nie zdziałał na moją bliznę czy rozstępy po ciąży, jednak ewidentnie w tych miejscach skóra nabrała jędrności i miękkości, dlatego uważam, że spełnił swoją role w 100% . I oczywiście ten cytrusowy zapach, który bez reszty zawładnął moim sercem i wszystkimi zmysłami. A zapomniała bym o najważniejszej rzeczy, że kosmetyk jest w pełni naturalny.


A czy ktoś z Was zna ten olejek? Jakie są Wasze opinie na jego temat? Czy Wy też dałybyście naszemu finaliście wysoka notę? Czekam na Wasze komentarze,


Buziaki/Kasia 😘

środa, 8 lutego 2017

LITERY. PISZĘ I ZMAZUJĘ.- NOWOŚĆ OD KAPITANA NAUKI!!!

LITERY. PISZĘ I ZMAZUJĘ.- NOWOŚĆ OD KAPITANA NAUKI!!!
Witajcie Kochani!!!
Czy Wasze dzieci potrafią już pisać? A może są z nami mamy, których pociechy są właśnie na etapie nauki pisania literek? Zapewne na półce czeka stos zeszytów, kilka ołówków albo długopisów i pełno porozwalanych zapisanych kartek. Przynajmniej tak to u nas wyglądało. Jednak z pomocą przyszedł nam Kapitan Nauka.
"Litery. Piszę i zmazuję" to wspaniały zestaw do nauki literek dla dzieci od 4 roku życia.


W pudełku znajdziemy, 31 dwustronnych kart, książeczkę z zadaniami oraz suchościeralny flamaster. 
W książce znajdziemy wiele ciekawych łamigłówek, które pomogą utrwalić naszym dzieciom pisownie literek. 



Na kartach edukacyjnych znajdują się wzory literek, przykładowe wyrazy rozpoczynające się na daną literkę oraz wiele innych zadań, a wszystko to można wykonywać wielokrotnie, ponieważ wystarczy zetrzeć na sucho kartę i można zacząć zabawę od początku. 



To wspaniały pomysł, gdyż nie potrzeba już stosu kartek, wystarczy tylko flamaster suchościeralny oraz karty od Kapitana Nauki aby w bardzo miły sposób nauczyć nasze dzieci literek. 







Kiedy otrzymałyśmy "Litery.Pisze i zmazuję", zastanawiałam się, czy moja 3,5 letnia córka w ogóle się tym zainteresuję i muszę przyznać, że od razu wiedziała do czego służy ten pakiet. Zaczęłyśmy się bawić w szkołę (to był jej pomysł) i powoli ćwiczymy naukę pisania, myślę, że jeszcze trochę czasu minie zanim Oliwia nauczy się dobrze pisać, ale jesteśmy na dobrej drodze. Cieszy mnie jednak fakt, że karty bardzo ją zainteresowały i dzięki nim ćwiczy umiejętności językowe oraz grafomotoryczne. 



Ogólnie ocenami pakiet "Litery. Pisze i zmazuje" bardzo wysoko, ponieważ jest on idealnie pomocny do nauki pisania, posiada ponad 70 zabaw, które utrwalają nabyte umiejętności, a co najważniejsze wszystkie zadania na kartach edukacyjnych można wykonywać dowolną ilość razy.



 Dla mnie plusem jest również opakowanie, które jest bardzo poręczne, dzięki rączce ze sznurka, dziecko z łatwością, może zabrać swój zestaw tam gdzie tylko ma ochotę. 
Z tej serii Kapitan Nauka ma również Cyferki, myślę, że i te będą w naszym posiadaniu. 





A czy ktoś z Was zna zaprezentowany przez nas zestaw? Jakie są Wasze opinie na jego temat? Czy uważacie, że takie suchościeralne karty, bez zbędnego bałaganu, to dobry pomysł na naukę literek, ?
Czekamy na Wasze komentarze i życzymy Wszystkim miłego dnia. 



Buziaki/Kasia i Oliwia 😘
Copyright © 2016 Siostry Dają Radę , Blogger