Z okazji 100 lubisiów, za które pięknie dziękujemy!
Mamy dla Was coś specjalnego.
Bierzemy tłuszcz- dobre masło albo najzwyklejszy smalec.
Umieszczamy nasz tłuszcz w łaźni wodnej. Np. tak jak ja daję do miseczki i ustawiam nad garnkiem z wrzącą wodą. (można też na małym ogniu ogrzewać ale uważajcie aby tłuszcz się nie smażył)
Dodajemy do rozpuszczonego tłuszczu emulgator- który umożliwia powstanie emulsji czyli normalne mydło w płynie.
Dokładnie wszystko mieszamy aby miało jednolitą konsystencję.
Dodajemy ulubiony olejek zapachowy- ja użyłam olejek waniliowy (taki jak do ciast się dodaje)
ale czasem wystarczy ładnie pachnące mydło.
Dodajemy odrobinę wody (przegotowanej) aby się nie oddzielał tłuszcz od mydła. Jeżeli krem ma być bardzo gęsty to jak najmniej wody wlewamy.
Odstawiamy do wystygnięcia, następnie do lodówki do schłodzenia i gotowe!
Justyna:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz